Data: 2004-06-12 14:35:29
Temat: Re: kryzys w związku a zmęczenie
Od: Karolina Matuszewska <g...@s...am.lublin.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Grzegorz Janoszka wrote:
>>Nic takiego nie napisałam, nawet nie zasugerowałam. Grzegorz napisał, że
>> urlop "oczywiście można wziąć", z czym moje doświadczenie się nie
>>zgadza. Obecnie niestety panuje ogromne bezrobocie i na jedno stanowisko
>>pracy przypada 5-20-i-więcej chętnych i odpowiednio kwalifikowanych, co
>>niektórzy szefowie bezwzględnie wykorzystują.
>
> Przesadzasz. Ludziom się nie chce pracować i branże, gdzie serio jest
> ileś osób na miejsce, są wręcz niszowe.
W zaprzyjaźnionej agencji multimedialnej szukano niedawno (via dodatek
"Praca" Gazety Wyborczej) sekretarki. Wymagano wykształcenia średniego i
obsługi MS Office; praca za 800 zł na rękę, zadania to głównie
odbieranie telefonów i przypominanie szefostwu o terminach spotkań.
Przyszło ponad 100 cefałek, przeważały osoby z wyższym wykształceniem
(niekiedy nawet z dwoma fakultetami, podyplomówkami i czym tam jeszcze),
biegłą znajomością przynajmniej jednego języka (takiego wymogu akurat
nie było, bo firma działa wyłącznie na polskim rynku), pokończonymi
rozmaitymi kursami, szkoleniami itp itd.
I teraz powiedz mi, co jest niszowe -- agencje multimedialne czy
stanowisko sekretarki?
Pozdrawiam,
Karola
|