Data: 2004-06-16 12:21:19
Temat: Re: kryzys w związku azmęczenie
Od: "Czarownica" <a...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Czarownica wrote:
>
> > swoje 25 latek hehe Dla mnie od dóbr materialnych wazniejsze są inne
> > rzeczy
>
> Taaaak. Zwlasza jak sie ma dwoje dzieci i nie ma co do garnka wlozyc.
> Tak piszesz, bo masz na razie niewielkie potrzeby. Poczekamy, zobaczymy
ok nie przeczę ze moze mi sie myślenie zmienic za kilka lat , jak będę miała
rodzinę .Ale nawet wtedy albo wyjezdzamy cała rodzina albo wcale sorki ja mam
takie a nie inne poglądy na temat i widzę po własnej rodzinie dalszej, zy
znajomych co sie dzieje jak jedno wyjeżdza, zeby zarobic na chleb a drugie
zostaje.
> Mysle, ze nikt nie pisal tu o pogoni, a o mozliwosci przezycia.
> Latwo sie mowi, jak sie nie ma rodziny do utrzymania, a rodzice
> (tesciowie) tu i tam sypna groszem.
sorry ale od zasu rozpoczęcia studiów rodzice mi nie muszą sypac groszem bo
sama potrafię zarobic na to co chce czy dołozyc sie do rachunków . A poza tym
małezństwo nie polega na tym ze utrzymuja mnie jedni czy drudzy rodzice wiec
Dunia uogólniasz
> BTW, a co z ludzmi, ktorzy w Polsce nie moga sie zrealizowac w swoim
> zawodzie i dlatego wyjezdzaja ? Do jakiej szufladki ich wrzucisz ?
do zadnej szufladki - juz napisałam ze to wybór indywidualny kazdego
człowieka :)) więc do zadnej szufladki nikogo nie wkładam :))
pozdrawiam
CzarownicA
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|