kuchenne patenty cd

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 32

11. Data: 2006-05-26 21:02:18

Temat: Re: kuchenne patenty cd
Od: "JaMyszka" <j...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Waldemar napisał(a):
> [...]
> koszty nie takie duże. Jedna deska pod szafki, a dwie w kształcie L do
> tej deski przykręcone. Najtrudniej tylko znaleźć proste cienkie deski o
> porządnej wytrzymałości. A słoiczki z Ikei, chyba 2EUR za 6 sztuk.

Hehehee... Mówiłam, że w innym świecie żyjesz;p
http://www.ikea.com/webapp/wcs/stores/servlet/Produc
tDisplay?topcategoryId=15570&catalogId=10103&storeId
=19&productId=61526&langId=-27&parentCats=15570*1567
1*15967
Wcale nie takie tanie, z poza tym 200 ml to nie na wszystkie przyprawy
potrzebne takie duże
Ale ta blaszka jest ciekawa
http://www.ikea.com/webapp/wcs/stores/servlet/Produc
tDisplay?topcategoryId=15576&catalogId=10103&storeId
=19&productId=34768&langId=-27&parentCats=15576*1573
3*16065
i np. te magnesy
http://www.allegro.pl/item105192814_magnesy_25x10x_5
_mm_o_mega_sile_na_magnetyzery_.html#photo

> [...]
> no nie. Ja kupiłem u Conrada, a ten w Polsce też istnieje. Taka folia,
> jakieś 10x20cm grubości ok. 1mm, może trochę cieńsza. Wziąłem 2 folie
> połączone szeregowo, bo jedna dość mocno hajcuje. U nas kosztują jakieś
> 8EUR za sztukę.

Thx:) Cenne info:)
Czy to ta folia? http://www.conrad.pl/glowna.php?art=532886&back=serc
h
Czy ona musi mieć osobny transformatorek, czy też można ją
podłączyć do tego od lampki?

> Można też poszukać w sklepach ze sprzętem fotograficznym.

Też tak myślałam i zamierzałam tam pytać:) Ale chyba "Conrad" jest
pewniejszy.

--
Pozdrawiam :)
JM
http://www.bykom-stop.avx.pl/index.html ; http://ortografia.pl/
Bezpieczny wolontariat: http://www.fah.pooh.priv.pl/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

12. Data: 2006-05-26 21:10:45

Temat: Re: kuchenne patenty cd
Od: Waldemar <w...@i...de> szukaj wiadomości tego autora

JaMyszka schrieb:
> Waldemar napisał(a):
>> [...]
>> koszty nie takie duże. Jedna deska pod szafki, a dwie w kształcie L do
>> tej deski przykręcone. Najtrudniej tylko znaleźć proste cienkie deski o
>> porządnej wytrzymałości. A słoiczki z Ikei, chyba 2EUR za 6 sztuk.
>
> Hehehee... Mówiłam, że w innym świecie żyjesz;p
> http://www.ikea.com/webapp/wcs/stores/servlet/Produc
tDisplay?topcategoryId=15570&catalogId=10103&storeId
=19&productId=61526&langId=-27&parentCats=15570*1567
1*15967
> Wcale nie takie tanie, z poza tym 200 ml to nie na wszystkie przyprawy
> potrzebne takie duże
> Ale ta blaszka jest ciekawa
> http://www.ikea.com/webapp/wcs/stores/servlet/Produc
tDisplay?topcategoryId=15576&catalogId=10103&storeId
=19&productId=34768&langId=-27&parentCats=15576*1573
3*16065
> i np. te magnesy
> http://www.allegro.pl/item105192814_magnesy_25x10x_5
_mm_o_mega_sile_na_magnetyzery_.html#photo
>
>> [...]
>> no nie. Ja kupiłem u Conrada, a ten w Polsce też istnieje. Taka folia,
>> jakieś 10x20cm grubości ok. 1mm, może trochę cieńsza. Wziąłem 2 folie
>> połączone szeregowo, bo jedna dość mocno hajcuje. U nas kosztują jakieś
>> 8EUR za sztukę.
>
> Thx:) Cenne info:)
> Czy to ta folia? http://www.conrad.pl/glowna.php?art=532886&back=serc
h

podobna. Chyba podpasuje. Brak danych technicznych, ale chyba jest na
12V znamionowego.

> Czy ona musi mieć osobny transformatorek, czy też można ją
> podłączyć do tego od lampki?

jak transformatorek z rezerwą, to można podłączyć. Ale najlepiej 2
sztuki takich na 12V szeregowo, by nie było za gorąco. U mnie się
sprawdziło. Pobierało jakiś 1A prądu, czyli w sumie 12W, na moje lustro
było wystarczająco. Jak trafo już wyżyłowane, to daj drugie, albo wymień
na większe.

>> Można też poszukać w sklepach ze sprzętem fotograficznym.
>
> Też tak myślałam i zamierzałam tam pytać:) Ale chyba "Conrad" jest
> pewniejszy.

Chyba tak.

Pozdrowienia z Berlina

Waldek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

13. Data: 2006-05-27 01:13:01

Temat: Re: kuchenne patenty cd
Od: "Panslavista" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

"JaMyszka" <j...@g...pl> wrote in message
news:1148649819.249618.130300@u72g2000cwu.googlegrou
ps.com...

Witaj miła Myszko!

Całą przestrzeń między szafkami dolnymi a górnymi mam zajętą - od
wieszaka na fartuszki, ścierki i ręczniki nad pralkoszuszarką (miejsca w
łazience nie ma), poprzez suszarkę nad zlewozmywakiem, do plastikowego
wieszaka z nożami i innymi narzędziami kuchennymi, zgrzewarką z pompką
podciśnieniową - zakupionymi przed laty od ruskich pod Pałacem Kultury,
drewnianego wieszaka z platikowymi pojemnikami na przyprawy - prezentu od
uczniów, do naszej produkcji wagi naściennej i różnego rodzaju tarek
przywożonych z Niemiec. Także podwieszane radio z zegarem.
Ogólnie to kuchnia to zbieranina sprzętu z wielu lat, nie wymieniam póki
służy, priorytety inne - konieczność pomocy dwojakim dzieciom (mam dwa
małżeństwa za sobą - drugie się wypaliło, choć jeszcze trwa).
Zlewozmywak z nierdzewki - bateria stojąca - obok druga do filtra RO.
Najbliżej szafka dolna z szufladami - po za szufladą ze sztućcami - wkładka
na nie zablokowana kołkami na śrubach wkręconych z boku, aby się nie suwała.
Nad zlewozmywakiem szafka wisząca z zastawą, obok z szklankami i
filiżankami.
Na szafkach wiszacych szybkowary węgierskie oraz komplet makutr z
Boguchwały - zrobionych w tamtejszych zakładach izolatorów - doskonałe i nie
do zdarcia z porcelany elektrotechnicznej. Trochę sprzętu, dla którego nie
mam miejsca niżej, a rzadziej używanego - półmiski i salaterki, Duży brązowy
flakon z porcelitu - żona nauczycielka - czasem dostaje dużo kwiatów...
Na szafce na stałe stoi chlebak z nierdzewki i automat do pieczenia chleba
na dwa mieszadła.
Ogólnie jest jeszcze duża chłodziarka z zamrażarką i duża zamrażarka
skrzyniowa.
Kuchnia jest miejscem robienia różnych przetworów raczej w dużych
ilościach, więc często zastawiona fermentorami na piwo domowe, takimiż (jak
i balonami szkalnymi w koszach) na wino z aronii oraz winogron z działki...
W sezonie robimy ogórki w beczkach i bańkach, spora część tego jedzie do
Londynu do moich dzieci, jesienią kapustę, zawsze musi to postać w cieple,
aby zafermentowało. Średnio przerabiam 300kg ogórków, większość to kiszone,
reszta - w marynacie octowej z różnymi dodatkami - okolo 6-10 rodzajów
zalew. Kapusty przerabiam około 400 kg - połowę w całych główkach - liście
na gołąbki, wewnętrzne na surówkę - smak nieporównywalny lepszy od sieczki.
Do szatkownicy specjalnie dorobione noże any strużki były szerokości około
4mm, przynajmniej zachowują smak. Wielkość beczek od 70 l do 120 l - poźniej
dwie kondygnacje do piwnicy - mam jeszcze sporo siły, oraz w bańkach 30 l i
55 l, te to mają uchwyty do noszenia. Gdy tylko zafermentują (w prawidłowy
sposób) - firma spedycyjna wywozi... A tam się cieszą z polskiego i do tego
domowego jedzenia...

Pozdrawiam!
Jerzy

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

14. Data: 2006-05-27 01:23:10

Temat: Re: kuchenne patenty cd
Od: "Panslavista" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Panslavista" <p...@w...pl> wrote in message
news:e5896p$naj$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> "JaMyszka" <j...@g...pl> wrote in message
> news:1148649819.249618.130300@u72g2000cwu.googlegrou
ps.com...
>
> Witaj miła Myszko!
>
> Całą przestrzeń między szafkami dolnymi a górnymi mam zajętą - od
> wieszaka na fartuszki, ścierki i ręczniki nad pralkoszuszarką (miejsca w
> łazience nie ma), poprzez suszarkę nad zlewozmywakiem, do plastikowego
> wieszaka z nożami i innymi narzędziami kuchennymi, zgrzewarką z pompką
> podciśnieniową - zakupionymi przed laty od ruskich pod Pałacem Kultury,
> drewnianego wieszaka z platikowymi pojemnikami na przyprawy - prezentu od
> uczniów, do naszej produkcji wagi naściennej i różnego rodzaju tarek
> przywożonych z Niemiec. Także podwieszane radio z zegarem.
> Ogólnie to kuchnia to zbieranina sprzętu z wielu lat, nie wymieniam
> póki służy, priorytety inne - konieczność pomocy dwojakim dzieciom (mam
> dwa małżeństwa za sobą - drugie się wypaliło, choć jeszcze trwa).
> Zlewozmywak z nierdzewki - bateria stojąca - obok druga do filtra RO.
> Najbliżej szafka dolna z szufladami - po za szufladą ze sztućcami -
> wkładka na nie zablokowana kołkami na śrubach wkręconych z boku, aby się
> nie suwała. Nad zlewozmywakiem szafka wisząca z zastawą, obok z szklankami
> i filiżankami.
> Na szafkach wiszacych szybkowary węgierskie oraz komplet makutr z
> Boguchwały - zrobionych w tamtejszych zakładach izolatorów - doskonałe i
> nie do zdarcia z porcelany elektrotechnicznej. Trochę sprzętu, dla którego
> nie mam miejsca niżej, a rzadziej używanego - półmiski i salaterki, Duży
> brązowy flakon z porcelitu - żona nauczycielka - czasem dostaje dużo
> kwiatów...
> Na szafce na stałe stoi chlebak z nierdzewki i automat do pieczenia chleba
> na dwa mieszadła.
> Ogólnie jest jeszcze duża chłodziarka z zamrażarką i duża zamrażarka
> skrzyniowa.
> Kuchnia jest miejscem robienia różnych przetworów raczej w dużych
> ilościach, więc często zastawiona fermentorami na piwo domowe, takimiż
> (jak i balonami szkalnymi w koszach) na wino z aronii oraz winogron z
> działki... W sezonie robimy ogórki w beczkach i bańkach, spora część tego
> jedzie do Londynu do moich dzieci, jesienią kapustę, zawsze musi to postać
> w cieple, aby zafermentowało. Średnio przerabiam 300kg ogórków, większość
> to kiszone, reszta - w marynacie octowej z różnymi dodatkami - okolo 6-10
> rodzajów zalew. Kapusty przerabiam około 400 kg - połowę w całych
> główkach - liście na gołąbki, wewnętrzne na surówkę - smak nieporównywalny
> lepszy od sieczki. Do szatkownicy specjalnie dorobione noże any strużki
> były szerokości około 4mm, przynajmniej zachowują smak. Wielkość beczek od
> 70 l do 120 l - poźniej dwie kondygnacje do piwnicy - mam jeszcze sporo
> siły, oraz w bańkach 30 l i 55 l, te to mają uchwyty do noszenia. Gdy
> tylko zafermentują (w prawidłowy sposób) - firma spedycyjna wywozi... A
> tam się cieszą z polskiego i do tego domowego jedzenia...
>
> Pozdrawiam!
> Jerzy

Dopiska - szafki wiszące stoją (przy ścianie) na listwie drewnianej
zabejcowanej i umocowanej na solidnych kołkach, a u góry na swoich własnych
wieszakach przykręcone do solidnych kołków (w ścianie bloczki z gazobetonu).
Ta listwa odciąża te górne zawieszenia - pomny wypadku teściowej, kiedy
kołki nie wytrzymały i szafki z piękną zastawą runeły, nic nie ocalało...
Ogólnie - choruję na przyprawy Kamisa, ale nie te małe dostępne w
sklepach, lecz cateringowe,
Już widzę dla nich szafkę z półkami z listwą od pzrodu, aby nie spadly.
Pojemniki z PET, ale praktyczne - moja kuchnia to warsztat pracy kulinarnej,
a nie minilab...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

15. Data: 2006-05-27 07:47:38

Temat: Re: kuchenne patenty cd
Od: "czeremcha " <c...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Katarzyna <k...@w...pl> napisał(a):

>Chodzi o
> to jake techniczne usprawnienia wymysliliście w kuchni, spiżarni aby
> ułatwić sobie życie

Niedawno zostałam lekko zrugana, co takiego trzymam w meblach kuchennych,
skoro unikam kupowania różnych gadżetów. Otóż właśnie trzymam w meblach
wszystko, co inni na meblach przechowują. Z innowacji - poprosiłam
konstruktora i wykonawcę mebli kuchennych /czyli mojego męża/ o dużą
szufladę do przechowywania stolnicy. Żeby jej między meblami nie trzymać.
Generalnie - marzy mi się kuchnia "laboratoryjna" - długie, puste blaty,
żadnych szpargałów na wierzchu. Byłoby już teraz do wykonania, ale
musiałabym sama mieszkać, bo po innych chować mi się nie chce...

Ania

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

16. Data: 2006-05-27 08:13:04

Temat: Re: kuchenne patenty cd
Od: "Panslavista" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

"czeremcha " <c...@g...pl> wrote in message
news:e5906q$8nu$1@inews.gazeta.pl...
> Katarzyna <k...@w...pl> napisał(a):
>
>>Chodzi o
>> to jake techniczne usprawnienia wymysliliście w kuchni, spiżarni aby
>> ułatwić sobie życie
>
> Niedawno zostałam lekko zrugana, co takiego trzymam w meblach kuchennych,
> skoro unikam kupowania różnych gadżetów. Otóż właśnie trzymam w meblach
> wszystko, co inni na meblach przechowują. Z innowacji - poprosiłam
> konstruktora i wykonawcę mebli kuchennych /czyli mojego męża/ o dużą
> szufladę do przechowywania stolnicy. Żeby jej między meblami nie trzymać.
> Generalnie - marzy mi się kuchnia "laboratoryjna" - długie, puste blaty,
> żadnych szpargałów na wierzchu. Byłoby już teraz do wykonania, ale
> musiałabym sama mieszkać, bo po innych chować mi się nie chce...
>
> Ania

Mam patent do zrealizowania, mozliwe, że w przyszłym życiu, ale wymaga
pustej ściany nad blatem szafek kuchennych. Otóż blat roboczy podnoszony do
góry, pod spodem drugi blat - stolnica, na całej długości, zjadłaby taka
konstrukcja z 10 do 15 cm z wysokości szafek, ale można byłoby np. placki
ciasta na makaron zostawić na jakiś czas opuszczając górny i pracować przy
innych potrawach. T astolnica mogłaby być np dwupoziomowa - blachy z ciastem
drożdżowym do wyrośnięcia też mogłyby być na tym niższym poziomie...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

17. Data: 2006-05-27 17:29:54

Temat: Re: kuchenne patenty cd
Od: "JaMyszka" <j...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Waldemar napisał(a):
> [...]
> Pozdrowienia z Berlina

Thx:)
I za konkretne instrukcje :D
I piwwwko;p
A dam;p
http://melodyjka.net.pl/TrueTone/Melodyjka,93,189601
3.html
PAMIĘTAJ!
Żółty przycisk na środku nutki
;-)

--
Pozdrawiam :)
JM
http://www.bykom-stop.avx.pl/index.html ; http://ortografia.pl/
Bezpieczny wolontariat: http://www.fah.pooh.priv.pl/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

18. Data: 2006-05-28 18:14:22

Temat: Re: kuchenne patenty cd
Od: Katarzyna 'Bastet' Świderska <b...@C...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

yuras napisał(a):

> Bardzo madry temat ,sam ostatnio zmuszony potrzeba, musialem "uzdatnic "
> taki mlynek do pieprzu czarnego .Jest to gotowy pojemnik z mlynkiem
> ,produkcji chyba wietnamskiej.Skonczyl sie juz pieprz w tym pojemniku i
> pomyslalem co z nim dalej zrobic, szkoda wyrzucic, jak to uzupelnic pieprzem
> ziarnistym. Sprawa okazala sie bardzo prosta ,nagrzac suszarka do wlosow
> plastikowa obudowe mlynka i latwo to schodzi ,mozna tez zanurzyc do garnka
> z goraca woda .Potem nasypac pieprzu ziarnistego, nalozyc te plasikowe
> elementy i mlynek dalej dziala.

Szkoda, ze dopiero teraz to przeczytalam :(. TZ za drugim razem
calkiem polamal obudowe takiego
mlynka (za pierwszym ladnie sciagnal, a ja malo pieprzu mialam). Kupie
nastepny pojemniczek i
zapamietam Twoja rade.

--
pa!
Bastet_Milo "See you in space
http://bastet-milo.blog.pl cowboy..."
gg:408044 Cowboy Bebop

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

19. Data: 2006-05-29 09:21:57

Temat: Re: kuchenne patenty cd
Od: aniared <a...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Waldemar Krzok napisał(a):

> ja mam (znaczy miałem, moja przyszła była żona teraz to ma) pod szafkami
> wiszącymi taki jakby okap, gdzie wiszą lampy. Obudowa tych lamp ma na
> dole przykręconą półkę, a na niej przyprawy. Coprawda słoiczki trzeba co
> jakiś czas czyścić, ale za to wsio pod ręką, a mam tych przypraw z
> 30-40. Konstrukcja będzie powtórzona w nowym mieszkaniu.

Nie wiem czy dobrze wyobraziłam sobie konstrukcję, ale nasuwa mi się, że
te lampy będą nagrzewać przyprawy, które wskutek tego będą szybciej
wietrzeć. Czy w jakiś sposób udało Ci się tego uniknąć?

--
Ania

http://aniared.blog.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

20. Data: 2006-05-29 09:37:44

Temat: Re: kuchenne patenty cd
Od: Waldemar <w...@i...de> szukaj wiadomości tego autora

aniared schrieb:
> Waldemar Krzok napisał(a):
>
>> ja mam (znaczy miałem, moja przyszła była żona teraz to ma) pod
>> szafkami wiszącymi taki jakby okap, gdzie wiszą lampy. Obudowa tych
>> lamp ma na dole przykręconą półkę, a na niej przyprawy. Coprawda
>> słoiczki trzeba co jakiś czas czyścić, ale za to wsio pod ręką, a mam
>> tych przypraw z 30-40. Konstrukcja będzie powtórzona w nowym mieszkaniu.
>
> Nie wiem czy dobrze wyobraziłam sobie konstrukcję, ale nasuwa mi się, że
> te lampy będą nagrzewać przyprawy, które wskutek tego będą szybciej
> wietrzeć. Czy w jakiś sposób udało Ci się tego uniknąć?
>

tak, to są świetlówki, a one nie grzeją prawie nic.

Waldek