Data: 2002-10-09 08:32:14
Temat: Re: kupilam CZERWONE cienie ;))))) (dlugie,dla cierpliwych)
Od: "Skakanka" <k...@N...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> No tak, sluchajcie, czerwone cienie Inglota. Nawet nie bordowe. Czerwone!
To
> znaczy jest to taki czerwony lekko slamany rozem (raczej ciemnym). Jest
> potrojny, od takiego najbardziej czerwonego i najciemniejszego po taki roz
> zlamany bezem. Polecialam do domu i wyprobowalam na sobie. Moje oczy sa w
> 2/3 zielone, reszta to ciemny braz. Ludzie, efekt jest OBLEDNY!!!!
Hehe no ja sobie strzelilam jednokolorowe Inglot Sprint, w pudelku
wygladaja na bordowe,ale tak naprawde to ciemny roz.
I maja takie mieniace sie drobinki w sobie.
Balam sie ich uzywac, bo jestem najbardziej chyba typowa z typowych jesieni,
ale efekt jest ZA-DY-MI-STY!!!
Używam ich na biale Cool Effect Maybelline i sa wyjatkowo odswiezajace - tzn
odswiezaja spojrzenie.
I kurde odmladzaja!
> Ten cien swietnie tez wyglada na...
> ustach!
No wlasnie! Jesli sie uzyje jednoczesnie na oczy i usta efekt jest obledny!
> Kupilam wiec dwa kremiki Kolastyny Alga Q10
> (pod oczy i na dzien) i zobaczymy, jak sie beda sprawowac na mojej
> 26-letniej skorze.
Daj znac koniecznie! :)
No i fajowo ze tak Ci sie humor poprawil ja chyba dzis tez uciekne po pracy
i poszaleje.
Kaska
|