powinienes wpisac w akt notarialny rygor natychmiastowej wykonalnosci, jesli
chcesz pozwolic komus mieszkac jeszcze w mieszkaniu, ktore kupisz. pozwoli
ci to na usuniecie przebywajacej tam osoby, na podstawie posiadanego aktu
wlasnosci bez koniecznosci wloczenia się po sadach. zalatwiasz sprawe przez
komornika. poza tym oczywiscie w akcie zapiszesz fakt przekazania mieszkania
w terminie pozniejszym - notariusz bedzie wiedzial jak..

wszystko to jednak ladnie wyglada tylko na papierze.
zdecydowalem sie na kupno mieszkania z odroczonym terminem wyprowadzki,
wymeldowaniem przy podpisywaniu aktu notarialnego, wpisaniem rygoru,
oddaniem wszystkich kompletow kluczy (poza tym jednym uzytkowanym przez
osobe zamieszkujaca), etc. po 2 tygodniach dowiedzialem sie, ze ta osoba nie
ma zamiaru sie na razie wyprowadzac, bo nie znalazla mieszkania i w ogole
ciezko jest cos odpowiedniego znalezc, bla, bla, bla. oczywiscie
przepychanki skonczyly sie na komorniku. i tu okazalo sie ze rygor
natychmiastowej wykonalnosci trwa ponad pol roku (placilem juz raty
kredytowe + czynsz za wynajmowane mieszkanie!) i trzeba jeszcze zainwestowac
kilka tysiecy! >:/
komornicy jednak byli na tyle mili, ze podpowiedzieli mi rozwiazanie - ma
pan klucze? niech pan z kolegami wyniesie faceta i sie wprowadzi! on bedzie
mial roszczenie, ktorego bez aktu wlasnosci nie bedzie w stanie udowodnic.

udalo sie zalatwic bez uzycia sily...

powodzenia
pozdr.
t.



Użytkownik "Grzesiek" <d...@i...net.pl> napisał w wiadomości
news:b6fj6h$926$1@serwer.infinity.net.pl...
> Witam, sorki jeśli NTG, ale mieszkanie to chyba też dom ;)
>
> Wraz z żoną chcemy kupić mieszkanie na rynku wtórnym.
> Znaleźliśmy już mieszkanie które chcielibyśmy kupić.
> Osoba sprzedająca żeby się wyprowadzić z tego lokalu, potrzebuje pieniędzy
> na to, aby wykupić inne mieszkanie.
> My, te pieniądze możemy jej dać dopiero po podpisaniu aktu notarialnego
itd.
> Osoba sprzedająca musiała by więc mieć jeszcze czas , powiedzmy 2 tygodnie
> na to aby się wyprowadzić, mimo iz to mieszkanie prawnie należało by już
do
> nas.
> Moje pytanie polega na tym, co należy zrobić lub jaką umowe zawrzeć, żeby
ta
> osoba wyprowadziła się w podanym terminie (nie późniejszym) , zostawiając
> mieszkanie w takim stanie na jaki sie umawialiśmy, czyli przykładowo nie
> wyniosła ze sobą urządzeń sanitarnych, podłóg itd.
> W jaki sposób można zapewnić sobie coś takiego , oczywiście nie licząc
tylko
> na uczciwość sprzedającego ?
>
> Pozdrawiam.
> G.
>
>
>