Data: 2005-04-04 19:44:16
Temat: Re: kurczak po tajsku
Od: "Ewa (siostra Ani) N." <n...@y...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Le lundi 4 avril 2005 ? 04:02:30, dans <q...@4...com>
vous écriviez :
>>Czyli jezeli w Polsce nie ma 20milionowego miasta, to nikt w Polsce
>>nie ma prawa mowiec o tajlandzkiej kuchni ? Ja przepraszam ze stawiam
>>takie glupie pytanie...
> nie bardzo rozumiem, o co ci chodzi. jak mozna mowic o tajskiej
> kuchni, skoro nie ma sie ani tajskich kuchazry, ani tajskich
> produktow? liczba mieszkancow nie ma tu chyba wiekszego znaczenia.
To byla oczywiscie lekka prowokacja :)
Co do tajlandzkich (czy tajskich) produktow, to raczej sa, sama o tym
pisalas, tylko ze nie spelniaja wymaganych przez ciebie (wysokich)
wymagan. Rzecz w tym ze nie kazdy takie wysokie wymagania ma : zupelnie
inaczej kosztuje potrawe osoba ktora sie nigdy z tajlandzka kuchnia
nie spotkala niz doswiadczony smakosz. A przeciez chodzi o to zeby
odkryc nowe i ciekawe polaczenia charakterystyczne dla tej kuchni.
Ja akurat mam i kiepskie produkty, i kiepskich Tajlandczykow w moich
okolicach. Do Tajlandii sie nie wybieram, i prawdopodobnie nie
wybiore. Co nie zmiania faktu ze gotuje te potrawy, i sa dla mnie jak
najbardziej "tajskie".
To by bylo na tyle ;)
Ewcia
--
Niesz
|