Data: 2005-06-27 11:38:00
Temat: Re: leczenie homoseksualizmu (crosspost)
Od: "Miroslaw Mikolajczyk" <m...@c...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Grzegorz Z." <a...@t...pl> napisał w wiadomości
news:d9jtr3$kgq$1@szczecin.szc.vectranet.pl...
> Witam
>
> Tyle w usenecie czytamy o tym, że homoseksualizm to taka poważna choroba,
> niemalże śmiertelna i zaraźliwa jak conajmniej ospa wietrzna. (dlatego
> geje i les mają siedzieć w domach, nie wychodzić, pewnie by tych
> "zdrowych" nie zarażać drogą kropelkową)
>
> Załóżmy że jestem homoseksualistą. Załóżmy że uznaję że jestem chory
> (wszak to podstawowy warunek by leczenie miało sens) i chcę się wyleczyć z
> mojej choroby.
>
> Jak właściwie wygląda leczenie? Jaka terapia? Jakie środki
> farmakologiczne? Czy są one dostępne w naszym kraju i czy znajdę opis
> działania owych środów w Pharmindex-ie '05 ?
>
> Pytam o to wszystko całkiem poważnie.
>
> G.Z.
Od czasu usuniecia homoseksualizm z rejestrow zespolow klinicznych dostep do
terapi jest utrudniony. No bo po co leczyc zdrowego? W efekcie osoby
homoseksualne szukajace pomocy w terapi re-orientacyjnej maja ogromne
problemy ze znalezieniem wlasciwych osrodkow. Wiaze sie to z koniecznoscia
przeciwstawieniasie nahaclnej prpagandzie "normalnosci", biologicznosci,
genetycznosci, naturalnosci homoseksualizmu. Nie jest latwo nie dac sie
zwiesc i uznac ze " nie urodzilem sie taki". Terapia jest drugotrwala i
trwa 2-3 lata. Wlasciwie prowadzona przynosi korzystne efekty w roznym
stopniu w zaleznosci od bardzowielu czynnikow. Niektorzy okreslaja siejako
"improved", inni jako " radical change". Kopot w tym ze coraz trudniej
homoseksualistom poddac sie terapii - przesladowania dotykaja w coraz
szerszym stopniu coraz wiecej osob, chcacych terapie dla homoseksualistow
prowadzic.
m.m
|