Data: 2005-06-29 20:14:52
Temat: Re: leczenie homoseksualizmu (crosspost)
Od: "locke" <l...@p...wiggin.com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Adam" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:d9uuj8$s0q$1@news.lublin.pl...
> Użytkownik locke <l...@p...wiggin.com> w wiadomości do grup
dyskusyjnych
> napisał:d9ut37$j8$...@n...interia.pl...
>
> > Dla mnie upublicznieniem jest wszystko, co wychodzi poza sferę osobistą,
> > intymną. Pornografia - a niezależnie od trudności z jej zdefiniowaniem
> > niewątpliwie można uznać za taką np. film przedstawiający stosunek
> > sadomasochistyczny - jest pokazywaniem innym własnych dewiacji. I nie ma
> > znaczenia, czy jest to pokazywanie grupce chętnych, czy na ławce w
parku -
> > jest to upublicznianie, bo każdy MOŻE zobaczyć. Stąd uważam, że
> > upublicznianie dewiacji nie jest li tylko domeną homoseksualistów.
>
> Bie jestem tutaj ekspertem wiec nie bede przesadzal czy jest czy tak,mnie
> sie jednak wydaje ze jednak ta twardsza pornogragia {bo jakas
babcia-dewotka
> zobaczy golego cycka i bedzie krzyczec ze to pornografia} nie ma zbyt
duzego
> procentu odbiorcow wiec trudno mowic o upublicznianiu czegos co nie jest
> pokazywane publicznie.
publiczny
1. <dotyczący ogółu ludzi, służący ogółowi, przeznaczony, *dostępny dla
wszystkich*; związany z jakimś urzędem, z jakąś instytucją itp.; ogólny,
powszechny, społeczny, *nieprywatny*>
2. <*odbywający się wobec świadków*, w miejscu dostępnym dla wszystkich;
oficjalny, jawny>
Jak widać z powyższej definicji (za sjp.pwn.pl - podkreślenia moje)
pornografię - nawet adresowaną do niewielkiej liczby odbiorców - można uznać
za publiczne uprawianie czynności seksualnych.
> Poza tym musielibysmy rozwazyc kto upublicznia te hetero dewiacje,bo jesli
> nawet okreslimy ogladajacych pornografie mianem zboczencow to w zaden
sposob
> nie mozemy powiedziec ze je upubliczniaja.Jedynie mozemy powiedziec o tych
> to to wszystko porno produkuja,a to tez nie jest zadne upublicznianie sie
> tylko zwyczahne prostytuowanie sie czyli sprzedawanie za pieniadze.
Osoby występujące w pornosach - poza tzw. ukrytymi kamerami - wiedzą, że
występują wobec świadków, więc upubliczniają swoje dewiacje. Ich też miałem
na myśli. Ten, kto tylko to ogląda - zazwyczaj robi to prywatnie (choć też
nie zawsze - patrz kina porno).
> Czy widzisz jakas roznice pomiedzy dziewczyna z agencji towarzyskiej,ktora
> za pieniadze kazdemu zrobi wszystko a dziewczyna ktora za pieniadze robi
to
> przed kamera czy aparatem fotograficznym i za pieniadze pokazuje powiedzmy
> delikatnie swoje wdzieki ?
Dziewczyna z agencji robi w zasadzie to samo, co większość kobiet - tylko
bardziej jednoznacznie domaga się za to gratyfikacji. Tymczasem show-girl
odczuwa mniej już normalną potrzebę ekshibicjonizmu.
|