Fizzzi napisał(a):

> Na poczatku napisze ze wiem co to jest 2000zl. Wiem ze w przeliczajac
> to na euro to malo. Ale my zyjemy w polsce i tu sie placi zlotowkami.
> Skoro dla Ciebie 2000zl to smieszne pieniadze to ty glupi jestes.
> Nie jeden by chcial tyle zarabiac. Za granica nie tylko lekarze
> zarabiaja wiecej przeliczajac na euro.Np w Holandii kasjerka w
> supermarkecie zarabia 800euro.
> Pozatym pieniadze to nie wszystko. Kazdy to wie nawet intuicyjnie.
> To nie jest zawod dla materialistow myslacych tylko o sobie.
> To zawod gdzie najwieksza zaplata sa wdzieczni ludzie a nie pierdolone
> PeeLeNy. Jezeli ktos studiuje medycyne zeby dobrze zarabiac to niech
> lepiej od razu zmieni kierunek studiow.
>
>
>
Niejaki towarzysz Stalin twierdził, że wdzięczność to wada psów i
niestety po części miał rację. Pracuję po to, żeby mieć pieniądze dla
siebie i swojej rodziny. Kto napieprzył ludziom o tym, że lekarze
powinni pracować za półdarmo? Od zarania dziejów lekarze za pomoc
otrzymywali pieniądze. Ponoć sam Hipokrates twierdził, że pieniądze
trzeba brać od pacjenta gdy najbardziej cierpi, bo wtedy jest skłonny
najwięcej zapłacić.
Zaproponuj górnikom, kierowcom, adwokatom, żołnierzom, policjantom
wdzięczność jako zapłatę. Twój przełożony może też nie da Ci pensji, ale
będzie Ci bardzo wdzięczny. Pomyśl, czy to Ciebie zadowoli?
Wdzięczność u pacjenta to zjawiski niezwykle rzadkie, a u mnie wywołuje
co najwyżej niestrawność.
Propnuję, abyś spróbował za wdzięczność leczyć się w Niemczech, Wielkiej
Brytanii, czy USA. Powodzenia.

Makro
--
http://www.spmbt.akcja.pl ICQ 267028416
http://www.cpp.info.pl/forum