Strona główna Grupy pl.sci.medycyna lęki seksualne (chyba)

Grupy

Szukaj w grupach

 

lęki seksualne (chyba)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 30


« poprzedni wątek następny wątek »

21. Data: 2006-11-20 21:50:11

Temat: Re: lęki seksualne
Od: scream <n...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 20 Nov 2006 13:43:34 -0800, d...@o...eu napisał(a):

> ok, ale nie odpowiedzieliscie mi jeszcze na jedno pytanie, czy moje
> problemy sa czyms typowym w tym zakreconym swiecie, czy moze podobne
> mojemu przypadki zdarzaja sie raczej rzadko

Przedwczesny wytrysk czy różnego rodzaju obawy o własną sprawność to rzecz
bardzo typowa. Specyfika naszego społeczeństwa sprawia jedynie, że ludzie
wstydzą się o tym mówić. A nie ma czego sie wstydzić.

> (zakladam ze w wiekszosci
> jestescie studentami medycyny albo lekarzami wiec pewnie cos o tym
> wiecie)?

Ja nie jestem ani studentem, ani lekarzem :))

> i jak to jest z radzeniem sobie z czyms takim, mozna zwalczyc
> te zabuzenia calkowicie i wiesc spokojny szczesliwy żywot?

Jest to mozliwe i wcale nie takie trudne. Po pierwsze, jak już napisałem,
trening czyni mistrza :)) Po drugie to jak z jazdą na rowerze - na początku
możesz sie przewracać, ale potem jak przejedziesz dłuższy kawałek bez
wywrotki, to nabierasz pewności siebie i jazda idzie coraz lepiej. Po
jakimś czasie zaczynasz sie śmiać z tego jakie trudności sprawiała Ci jazda
X czasu temu :))

Twój problem tkwi w psychice i tam należy szukać rozwiązania.

--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


22. Data: 2006-11-20 23:02:42

Temat: Re: lęki seksualne
Od: neg <n...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Se możesz trenować, tylko na kim? Bo partnerka się wkurzy i odejdzie jak ci 30
razy pod rząd nie wyjdzie. To zaburzenie jest niezwykle częste i bez leków jest
bardzo mała szansa na sukces, szczególnie jeśli ono ma podłoże
organiczne=>osobowość nerwicowa, przebyte choroby psychosomatyczne.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


23. Data: 2006-11-20 23:27:54

Temat: Re: lęki seksualne
Od: scream <n...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 21 Nov 2006 00:02:42 +0100, neg napisał(a):

> bez leków jest bardzo mała szansa na sukces

Słuchaj, prosiłem już żebyś przestał pierdolić takie kocopoły. Co mam
zrobić żeby to wreszcie do Ciebie dotarło?

--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


24. Data: 2006-11-21 08:25:13

Temat: Re: lęki seksualne
Od: "Marek." <M...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora



: Słuchaj, prosiłem już żebyś przestał pierdolić takie kocopoły. Co mam
: zrobić żeby to wreszcie do Ciebie dotarło?

Sliczny język podobny zresztą do reszty wywodów.

Marek




---
avast! antywirus: Wychodzace wiadomosc czysta.
Baza sygnatur wirusow (VPS): 0649-2, 2006-11-20
Przetestowano na: 06-11-21 09:25:14
avast! - Copyright (c) 1988-2006 ALWIL Software.
http://www.avast.com



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


25. Data: 2006-11-21 12:13:20

Temat: Re: lęki seksualne
Od: scream <n...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 21 Nov 2006 09:25:13 +0100, Marek. napisał(a):

> Sliczny język podobny zresztą do reszty wywodów.

Co konkretnie Ci sie nie podoba? Że przeklnąłem? I co z tego?

--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


26. Data: 2006-11-21 15:52:04

Temat: Re: lęki seksualne
Od: "Piotr Potapiński" <p...@g...com> szukaj wiadomości tego autora


neg napisał(a):
> Se możesz trenować, tylko na kim? Bo partnerka się wkurzy i odejdzie jak ci 30
> razy pod rząd nie wyjdzie. To zaburzenie jest niezwykle częste i bez leków jest
> bardzo mała szansa na sukces, szczególnie jeśli ono ma podłoże
> organiczne=>osobowość nerwicowa, przebyte choroby psychosomatyczne.

gdybyś ty choć znał się na psychiatrii...
To co piszesz to bełkot, niestety :(

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


27. Data: 2006-11-21 21:41:55

Temat: Re: lęki seksualne (chyba)
Od: Juzek Kocimientka <k...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Zanac napisał(a):

> A mozesz podac zrodla tych danych? Bo jakos srednio w to wierze.

Twój przedmówca jest najwyraźniej zdominowany przez myśli o jądrach
(jądrze?) Hitlera i Papieża więc nie oczekuj racjonalnych wyjaśnień :D

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


28. Data: 2006-11-21 21:48:07

Temat: Re: lęki seksualne
Od: Juzek Kocimientka <k...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

neg napisał(a):

> Se możesz trenować, tylko na kim? Bo partnerka się wkurzy i odejdzie jak
> ci 30 razy pod rząd nie wyjdzie.

Zdajesz sobie sprawę, że twoje księżycowe wnioski i porady mogą
zaszkodzić człowiekowi?


> To zaburzenie jest niezwykle częste i
> bez leków jest bardzo mała szansa na sukces, szczególnie jeśli ono ma
> podłoże organiczne=>osobowość nerwicowa, przebyte choroby psychosomatyczne.

Niestety - muszę za screamem powtórzyć: "pierdolisz jak potłuczony". W
przypadku kolegi, który zaczął wątek problemem jest suma obaw działająca
na zasadzie samospełniającej się przepowiedni i najprawdopodobniej nawet
wizyta u lekarza jest mu niepotrzebna. W pewnym momencie mężczyzna,
kiedy mu nie wyszło pierwszy raz dochodzi do wniosku, że jest chory i
potrzebuje pomocy lekarza. Na szczęście wystarczy zerknąć do Internetu i
poczytać wypowiedzi lekarzy (ale nie takich popaprańców jak ty) żeby się
wyleczyć.




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


29. Data: 2006-11-22 17:50:16

Temat: Re: lęki seksualne (chyba)
Od: neg <n...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

papieża pisze się małą litera nawet jeśli go darzysz szacunkiem za przyczynienie
się do rozwoju aids w Afryce przez głoszenie zakazu używania prezerwatyw.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


30. Data: 2006-11-25 19:48:41

Temat: Re: lęki seksualne
Od: Alkmina <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

d...@o...eu napisał(a):
> scream napisał(a):
>> Dnia 20 Nov 2006 13:08:14 -0800, d...@o...eu napisał(a):
>>
>>> ok, ale co z tym robic?
>> Przede wszystkim, to powinna Ci w tym pomóc partnerka. Porozmawiaj z nią
>> szczerze kiedy wydarzy się coś takiego. I pamiętaj, że trening czyni
>> mistrza :))
>>
>
> Twoje optymistyczne podejscie do mojego problemu najbardziej mi sie
> podoba ;)
> a poza tym jest chyba najblizsze temu co sam o nim mysle...
>
> ok, ale nie odpowiedzieliscie mi jeszcze na jedno pytanie, czy moje
> problemy sa czyms typowym w tym zakreconym swiecie, czy moze podobne
> mojemu przypadki zdarzaja sie raczej rzadko (zakladam ze w wiekszosci
> jestescie studentami medycyny albo lekarzami wiec pewnie cos o tym
> wiecie)? i jak to jest z radzeniem sobie z czyms takim, mozna zwalczyc
> te zabuzenia calkowicie i wiesc spokojny szczesliwy żywot? i czy to
> trudne? chodzi mi o cos w rodzaju statystyk.
>
Witam.
Porozmawiaj szczerze ze swoją partnerką o swoich problemach i się nie
denerwuj na zapas.
Nie słuchaj rad, które wypisuje "neg". Jak można wypisywać takie pierdoły.
Pozdrawiam i życzę powodzenia.
Alkmina

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Co to było?
dziwna kulka w mosznie
plesn na ubraniach
82letni dziadek i kamienie nerkowe
Czy AA to oficjalnie uznana przez WHO metoda leczenia alkoholizmu ?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Demokracja antyludowa?
Semaglutyd
Czym w uk zastąpić Enterol ?
Robot da Vinci
Re: Serce - które z badań zrobić ?

zobacz wszyskie »