Data: 2004-10-03 13:06:46
Temat: Re: leszczynowe odrosty
Od: s...@s...pl (Tadeusz Smal)
Pokaż wszystkie nagłówki
----- Original Message -----
From: "skryba ogrodowy" <z...@o...pl>
> > :)))))))))
> > ja dopiero zaczalem przygode z leszczynami
> > okolo 450 krzewow posadzonych wiosna
> > :)
>
> Tadziu. Tak z czystej ciekawości:
> 1. Na jakim areale posadziłeś te 450 sadzonek?
:)
dokladnie jest to na obszarze 48 m na okolo 170 m
9 rzedow po 49 sztuk
co 3,5 m w rzedzie
dwa 6 metrowe miedzyrzedzia
> 2. Masz zamiar prowadzić je jako krzewy czy drzewka?
:)
drzewka o 50 -60 cm pniu
> 3. Jeśli drzewka to z jak formowaną koroną?
:)
> > w rezultacie u mnie wypadl jeden krzew
> > a u niego uschlo polowa krzewow
> > :)
>
> może zapomniał instrukcji stosowania herbicydu. (pewnie był wiaterek i
> podnisło mgiełkę oprysku w górę no i ma to na co zasłużył)
:)
zasadniczo nikt nie poleca chemii
w pierwszym roku po posadzeniu
tylko mechaniczne metody
:)
dwa razy miedzyrzedzia przelecialem glebogryzarka ciagnikowa
ale tak z pol metra od krzewow
:)
> > nie znam Ciebie na tyle
> > aby bezkrytycznie wierzyc w to co piszesz
>
> I słusznie. Tylko po co zaraz negujesz skoro faktycznie nie znasz mnie na
> tyle by oceniać moje doświadczenia z leszczynami?
:)
wiesz
ja tam jestem prosty chlopak ze wsi
zamiast kluczyc ukladajac okragle zdania
najczesciej wale to co mysle
:)
jesli poczules sie obrazony to przepraszam
ale z drugiej strony nalezalo sie Tobie
za wspieranie sie poparciem najwiekszego bajkopisarza na grupie
:PPPPP
>
> > ja poki co pozostane przy swoim
> > ze bezpieczniej te odrosty niszczyc recznie
> > :)
>
> Oczywiście ale gdy już przestaniesz nadążać w "pracach ręcznych" to albo
> będziesz miał gaj leszczynowy,
> albo będziesz miał opłacalnie owocujący gaj leszczynowy stosując metody
> wielkotowarowych upraw leszczynowych.
:)
moge sie mylic ale wymyslilem sobie
zeby oprocz orzechow produkowac rowniez sadzonki
:)
mam jeszcze okolo 30-35 arow na ktorych planuje posadzic
znajomi rowniez nosza sie z takim zamiarem
:)
dlatego tych odrostow korzeniowych nie traktuje jako wielkiego zla
:))))))
>
> A kontynując temat ręcznej obsługi swoich leszczynek to jak zamierzasz
> przeciwdziałać:
> a) Moniliozie,
> b) Słonkowcowi orzechowemu,
> też ręcznie czy jednak opryskami?
:)
co innego oprysk na choroby czy szkodniki
a co innego herbicydy
:)
> Ps. Wiem, że Twoja wiedza o leszczynach jest oceanicznie wielka, w razie
> jednak mogących pojawić się u Ciebie kłopotów z leszczynkami polecam się
> Twojej Tadziu łaskawej pamięci.
:))))))
dziekuje
bede pamietal i napewno nieraz nieomieszkam zapytac
bo wiedza moja na temat leszczyn prawie zadna
ze 2-3 ksiazeczki i pare artykulow
:)
z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe
____________________________________________________
_____________
List sprawdzony skanerem poczty mks_vir ( http://www.mks.com.pl )
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
|