Data: 2003-04-29 15:48:56
Temat: Re: lewooczno?ć
Od: "Melisa" <m...@N...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Daga" <z...@N...onet.pl> napisała:
> Nie przekłada Ci się mapa na teren? Znaczy się, jak na mapie już
> wie, jak dość do punktu X, to w realu zabłądzisz? :-D
Moge sie wtracic? :) Nigdy mi sie to nie wiazalo z moja leworecznoscia, ale
ja spokojnie moge zabladzic znajac wszystko na mapie. W ogole to mam
dziwaczny sposob umiejscowienia pewnych rzeczy - tzn znam miejsca (np wiele
miejsc w miescie), ale sa one jakby porozrzucane w przestrzeni i nie wiaza
sie ani ze soba, ani z jakas konkretna drogą czy kierunkiem. Czesto jestem
zaskoczona, ze jakies znane mi miejsce lezy tak blisko (czy na tej samej
trasie) co jakies inne, rownie dobrze znane. Wiem jak dojechac na zasadzie
wyuczenia w wieloletniej praktyce ;) Moja "mapa" jest zbiorem porozrzucanych
punktow, ktore sie swobodnie przemieszczaja w przestrzeni.
Melisa
|