Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
sgate.onet.pl!niusy.onet.pl
From: "GlennBp" <n...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.rec.dom
Subject: Re: lodówki inox - czy łatwo je obić?
Date: 2 Oct 2003 14:05:34 +0200
Organization: Onet.pl SA
Lines: 39
Message-ID: <3...@n...onet.pl>
References: <blh0lv$2pbv$1@foka1.acn.pl>
NNTP-Posting-Host: newsgate.test.onet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: newsgate.onet.pl 1065096334 10531 192.168.240.245 (2 Oct 2003 12:05:34 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 2 Oct 2003 12:05:34 GMT
Content-Disposition: inline
X-Mailer: http://niusy.onet.pl
X-Forwarded-For: 80.55.22.210, 213.180.130.13
X-User-Agent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 6.0; Windows 98; Win 9x 4.90)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.dom:30735
Ukryj nagłówki
> > czy chodzi ci o inox (ceny lodowek od okolo 5-6 tys) czy o lodowki
> wykonane z
> > blachy plastyfikowanej imitujacej inox? np. Amica, Gorenje (pinifarina) i
> inne.
>
> A to niespodzianka dla mnie...
> Czyli lodówki za ok. 3000 - 4000 zł to podróbka inoxa? I czy to właśnie je
> łatwo uszkodzić? Czym w użytkowaniu i wyglądzie różnią się oba typy lodówek?
> Chętnie o tym przeczytam, więc bardzo proszę o rozwinięcie tematu.
ok, a wiec tak z tego co pamietam jedyne firmy ktore sprzedaja w polsce lodowki
robione z prawdziwego inoxu to AEG i Liebherr ich koszt jest cokolwiek wysoki
przynajmniej te 6 tysiecy, natomiast lodowki kosztujace do okolo 3 tysiecy sa
robione wlasnie z blachy ocynkowanej ktora to blacha niejest lakierowana
specjalnym lakierem zwanym colaminat, a powlekana folia PCV o grubosci okolo
140 mikronow( w zaleznosci od firmy ktora ja, blache produkuje, a sa takie
firmy 4 na swiecie) generalnie jesli chodzi o estetyke inox wygrywa, jesli
chodzi o komfort uzytkowania czyszczenie odpornosc a pozniej "widocznosc" urazu
np. po uderzeniu to jednak wygrywa blacha plastyfikowana. Pozatym inox jest
okolo 3-4 razy drozszy nizli jego podrobka.
aha falszywy inox oczywiscie ma wszelkie atesty dopuszczajace ja do kontaktu z
zywnoscia.
P.S sprobuj zmyc flamaster spirytusowy z Inoxu :) bedzie ciezko z falszywki
schodzi bez klopotu.
mam nadzieje ze nie namieszalem :)
> Pozdrawiam
> Marcin Cichy
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|