From: "Greg" <o...@f...sos.com.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
References: <a7saik$1p6$1@news.tpi.pl>
Subject: Re: ludzie z problemami
Date: Wed, 27 Mar 2002 14:36:47 +0100
Lines: 35
MIME-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
NNTP-Posting-Host: kubus.interpc.pl
X-Original-NNTP-Posting-Host: kubus.interpc.pl
Message-ID: <3...@n...vogel.pl>
X-Trace: news.vogel.pl 1017236757 kubus.interpc.pl (27 Mar 2002 14:45:57 +0100)
X-Complaints-To: U...@n...vogel.pl
Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!newsfeed.tpinternet.pl!news.vogel.pl!nnrp
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:130830
Ukryj nagłówki
Użytkownik "kuk" napisal:
>
> Ludzie 'z problemami' lgna do mnie. Po prostu, z grona
> nowo poznanych ludzi to wlasnie ci najbardziej zagubieni,
> majacy problemy z otoczeniem, ludzie z nerwicami czy innymi
> problemami, chca przebywac ze mna. Dlaczego tak sie
> dzieje? Nawet w necie kiedy zaczepiam na czacie jakas
> osobe, okazuje sie, ze to kolejny samotnik/samotnica.
Bo kazdy ma swoje smutki, pragnienia. Byc moze na pierwszy rzut oka tego
sie nie dostrzega. Jesli jednak czlowiek potrafi patrzec, a przede
wszystkim sluchac to w pewnym momencie zauwaza jak wielu ludzi wokol ma
swoje problemy.
> A moze innych ludzi juz na swiecie nie ma???
Dobre pytanie :) Mysle jednak, ze szczesliwych tez jest masa. Nawet jesli
maja swoje problemy...
> Jakie ludzkie cechy moga sprawiac, ze przyciaga wlasnie
> takich ludzi?
IMHO kazdy czlowiek potrzebuje akceptacji. Aby to byl chociaz jeden
czlowiek! Gdy wiec znajduje sie kogos kto slucha, a nie osadza... :) Byc
moze jestes odmiana wampira energetycznego tyle, ze nie zabierasz energii
innym, ale ja hojnie rozdajesz. Cos mi sie zdaje, ze czasem masz tego
serdecznie dosyc i czujesz sie wykorzystywany (moze sie myle) ;) W
gruncie rzeczy jednak jest to przyjemne bo dowartosciowuje takze
dobroczynce "biednych duszyczek" :)
pozdrawiam
Greg
|