Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!news.nask.pl!news.us.edu.pl!newsfeed.silweb.pl!newsfeed.tpint
ernet.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Dirko" <d...@w...pl>
Newsgroups: pl.rec.ogrody
Subject: Re: ma byc pieknie
Date: Sun, 17 Nov 2002 15:47:28 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 35
Message-ID: <ar8a64$2hr$1@news.tpi.pl>
References: <ar3c2h$221$1@news2.tpi.pl> <ar6722$mup$1@news.tpi.pl>
<ar6cik$ee$1@news.tpi.pl> <ar7pe6$s49$1@news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: pg166.siedlce.sdi.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.tpi.pl 1037544452 2619 80.49.142.166 (17 Nov 2002 14:47:32 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 17 Nov 2002 14:47:32 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.ogrody:60096
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Basia Kulesz" <b...@i...pl> napisał w wiadomości
news:ar7pe6$s49$1@news.tpi.pl...
> > > Co tam jeszcze robicie po ciemku w "określonym miejscu" ? Żywej
duszy na grupie?
> >
> > Tak sie wlasnie zastanawiam....
> > Dzis posucha straszna ma maile. Widocznie grono przetlenione od
> > przesiadywania na powietrzu :-)
>
> Jakiego przesiadywania? Raczej przerzucania potwornych ilości
kompostu:-)))) Z pół kubika
> poszło na grządki, a co najmniej dwa razy tyle zostało...chyba już do
wiosny.
>
> > Osobiscie tez poczynilam zimowe przygotowania. Jakies chocholki na
> > hortensjach.... A poza tym smutno juz w ogrodach :-(
>
> Ja się wstrzymałam z okrywaniem, przecież to wręcz śmieszne, prawie 20
stopni C, słońce
> jak w czasie złotej polskiej jesieni, rozsłonecznione i rozświetlone
wszystko.
>
> Pozdrawiam, Basia.
>
A my, ponieważ wszystko co trzeba na działeczce zostało okryte gałązkami
świerkowymi a róże kopczykami ziemi ogrodniczej jak był śnieg i mróz zaś
kompost przesiany przez rafkę we czwartek, postanowiliśmy pojechać do lasu
na polanę. Pięęękna pogoda. Ciepły wiatr, słoneczko i jak to w lesie
sosnowym pyszne powietrze. Trzy biegnące z daleka sarny, ze względu na
boczny wiatr nie poczuły nas i gdy zostaliśmy wreszcie zauważeni, zatrzymały
się raptownie nie opodal. Oczywiście nie dostrzegły naszego groźnego jamnika
Gwidonka, który przejawiał wobec nich krwiożercze instynkty i gonił je ile
sił w krótkich łapkach. Okazuje się, że jeszcze są grzyby - zielonki.
Ja...cki
|