Data: 2003-08-20 06:33:33
Temat: Re: maly (?) problem
Od: "ksRobak" <e...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "mim" <m...@W...pl>
news:0f0e.00000a55.3f430cbe@newsgate.onet.pl...
> > we czwartek poklocilma sie z moim facetem......>
> czyli ze mna :)
> [...]
> thx , za niniejsza dyskusje i ....odpuscie mi troszeczke :))
> aha, i "...zaproscie mnie do stolu...":)
> mim
kiedyś dawno, dawno temu
gdy byłem jeszcze bardzo młodym stażem żonkosiem
w chwilach "pierwszego małżeńskiego docierania"
wymyśliłem taką grę: "kłótnia na papierze" ;DDD
mówię do żony: "po co masz koteczku wysilać swoje
delikatne struny głosowe i wydzierać się na mnie
(obojętnie czy masz rację, czy nie!) ;)
Zapisz co masz mi do powiedzenia na kartce - a ja ci odpiszę.
Jeśli nie dojdziemy do porozumienia to możemy dać komuś
bezstronnemu do przeczytania - niech przedstawi swój punkt
widzenia na nasz konflikt.
Zgadnij, jak kończyły się te papierowe kłótnie?
?
Kartka została podarta a kłótnia toczyła się dalej ;)
PS. swoją drogą pouczające przykłady "zdrowych kłótni"
mogą być równie fascynujące jak "brazylijskie seriale" :-)
\|/
re:
|