Data: 2003-10-13 20:29:26
Temat: Re: małżeństwo czy konkubinat?
Od: "Xena" <tatiana_precz ze spamem@linkor.com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Osobnik znany jako Marynatka mieszkający pod adresem
<m...@k...org> w poście
2...@4...com napisał w ten deseń:
> Pewnego pięknego dnia, podpisując się jako "Xena" <tatiana_precz ze
> spamem@linkor.com.pl>, napisałeś (aś) :
>
>>> I tak samo czuję wielki niesmak gdy ludzie po ślubie mówią: "życie
>>> na kocią łapę".
>>
>> Czekaj, czekaj - ludzie _po_ ślubie mówią o życie na kocia łapę???
>
> Upssss jakiś koszmarny skrót myślowy mi się przyplątał.
> Chodziło mi o to, że Ci po ślubie o tych w konkubinacie mówią z
> pogardą: "życie na kocią łapę", "zyją na kocią łapę", "wolne ptaki"
> itp.
Aha.
Ale ja tez mawiam o osobach życiących z wolnym związku, że zyja na kocia
łapę, na kartę rowerową itp. Ale nigdy nie mówiłam tego z pogardą, ba
mówiłam to o sobie jeszcze przed ślubem. Może ton jest wazny albo co?
Xena
|