Data: 2009-02-06 23:57:48
Temat: Re: marcinkiewicz sie zakochał! [bomba, czyli referat u oblatów]
Od: glob <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ikselka wrote:
+
> Dnia Fri, 6 Feb 2009 15:07:58 -0800 (PST), glob napisaďż˝(a):
>
>
> > zrobi�a� z kobiet obiekty asexualne
>
> Prymitywny wniosek.
> To Ty robisz z kobiet i m�czyzn zwierzeta, bezwolne wobec tzw "chcicy". I
> w dodatku pozbawione inwencji w seksie. Tylko (przepraszam za dosadno��)
> wsadzi�, wytrysk, wyj�� i to ju� wszystko? To ma by� seks? Tylko na tym
ma
> polega� wzajemne zaspokojenie? - no c�, dla mnie to by�oby zdecydowanie za
> ma�o, nawet, kiedy nie musz� uwa�a�... Zwalnia�oby mojego partnera z
> adorowania, pieszczenia itp. czyli wszystkich gest�w, kt�re s� potrzebne i
> wa�ne w seksie. Mo�e innym kobietom wystarczy zwyk�e �upu-cupu, ale nie
> wierz�. Je�li stwarzaj� takie wra�enie, to robia sobie samym krzywd�, nie
> stawiaj�c wymaga� me�czyznom. No i tak to si� toczy potem w�asnie, a jak
> cia�a, to - "jej wina".
chodzi o to żeby bez stresu sie pieściĆ bo organizm czlowieka jest
troche nieprzewidywalny ,a z tymi sportowcami to wiem ,ale to
nadurzycia
>
> > a kalendarzyk jako recz jest ma�o
> > zapobiegawczy .
>
> Nie zauwa�y�am. Mo�e dlatego, �e znam wiele odmian seksu...
>
> > komuni�ci te� uwa�ali sw�j system za wyzwolenie .a on
> > jak ka�dy system uniemo�liwi� podejmowanie wybor�w
>
> Nieprawda, ludzie mieli zawsze wyb�r, jedni podobni do mnie, a inni -
> odmienni, wszystko jak dzi�, a nawet "lepiej": w NRD na przyk�ad skroba�y
> sie kobiety t�umnie w og�le, a "sport�wki" to ju� ca�y czas -
pocz�tkowy
> okres ci��y jest bardzo korzystny dla kondycji fizycznej kobiet, wi�c wr�cz
> zap�adniano dziewcz�ta seryjnie przed zawodami/olimpiadami, a po nich
> robiono im aborcje i znowu. Taki hormonalny stan �yciodajnego pobudzenia,
> nic wi�cej :->
>
>
> >
> > ani nikt mi znany, kto w nim nadal jest.
> > kto� og�upiony.
>
> Szcz�liwi tak og�upieni. Skoro tak Ci zalezy na nazwie - niech i b�dzie...
> Tylko co masz z tego? - jak widze same problemy, kt�rych ja nie mam.
nie chce mieć przedmiotu w domu
|