Data: 2003-04-19 15:51:25
Temat: Re: martwię się o przyjaciela :(
Od: "tdrk" <s...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> mnie zaskakuje to słowo "grozić" którego użyła sama Sama. jeśli _grozimy_
> tzn. że chcemy "ukarać", skrzywdzić drugą osobę.. nie siebie.. i że od tej
> właśnie osoby oczekujemy czegoś konkretnego "daj mi to bo..."
> pytanie tylko czy to słowo pojawiło się przypadkowo czy odzwierciedla
> rzeczywistość?
To moze wiedziec tylko potencjalny samobojca. Co do "grozenia" i "zemsty" to
bardzo czesto samobojstwo jest wlasnie zemsta na bliskich lub calym swiecie.
Zemsta bardzo okrutna zreszta. Wielu samobojcow swiadomie zaklada, ze jednym
z ich celow jest, to zeby prawdziwi lub wyimaginowani sprawcy ich nieszczesc
mieli wyrzuty sumienia z powodu ich smierci. Przyklad sprzed roku: odrzucony
mezczyzna poszedl na slub swojej bylej ukochanej i zastrzelil sie na jej
oczach. Czy to nie zemsta? Przyklady takie mozna mnozyc. Siostra kolezanki
polknela pigulki nasenne, zeby ukarac matke, za to, ze ta nie wypuscila jej
na impreze. Na szczescie czyn ten nie skonczyl sie tragicznie.
|