Data: 2004-05-30 20:14:33
Temat: Re: matka kontra syn i ojciec
Od: "Bernard" <B...@s...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Mrowka" <m...@o...pl> wrote in message
news:c973d2$2s8m$1@news.atman.pl...
> Ale ja nie zabraniam ojcu kontaktowania sie z dzieckiem i uczestniczenia w
> wychowaniu,ale wkurza mnie to ze nagle niedzielny tatus wpada na pomysl
aby
Chyba go nie lubisz... Pomyśl, jak bardzo to "niedzielny" jest faktem, a jak
bardzo Twoją złością. Nie mówię, że nie masz racji tak go nazywając,
zachęcam Cię jednak do zastanowienia się nad tym.
> zgarnac dziecko i aby ono mieszkalo z nim.Nie masz pojecia jak w takiej
> sytuacji czuje sie matka.
Chyba wiem. Jakby jej ktoś odbierał jej własność? Tylko że córka nie jest
Twoją własnością. I ona i ojciec mają do siebie nawzajem takie prawa jak i
Ty. Nawet, jeśli Twój udział w jej wychowaniu był dużo większy niż jego.
|