Strona główna Grupy pl.soc.rodzina matka kontra syn i ojciec

Grupy

Szukaj w grupach

 

matka kontra syn i ojciec

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 114


« poprzedni wątek następny wątek »

21. Data: 2004-05-29 07:14:50

Temat: Re: matka kontra syn i ojciec
Od: Perun <m...@s...op.pl> szukaj wiadomości tego autora

Iwon(k)a napisał(a):

>> >(.....)
>> >ciekawa jestem jak druga strone medalu przedtawila by nam
>> >matka twojego syna.
>> >zaloze sie, ze nieco inaczej.
>>
>> Zawsze jeszcze można spytać psa sąsiadki...

>wystarczy osoby wystepujace w tym poscie, nie
>sadzisz?

Nie jesteśmy w sądzie, aby wzywać na zeznanie wszystkie strony w sporze.
W ten sposób można torpedować niemalże każdy z wątków na tej grupie.
Rozpoczynający wątek chciał porozmawiać o swoim problemie, chciał
wyrzucić z siebie ten żal, który go gryzie, być może jest to jedyne
miejsce, gdzie to może zrobić, a Ty z miejsca zarzucasz mu kłamstwo?
Ciekawe, czy na post w podobnym tonie od kobiety, odpowiedziałabyś podobnie?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


22. Data: 2004-05-29 08:54:03

Temat: Re: matka kontra syn i ojciec
Od: "Olga" <o...@o...blabla.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "wolfffik" <w...@g...pl> napisał w wiadomości
news:c98bq6$nm4$1@opal.futuro.pl...
>
> Ale mówisz:
> " ale Twoj syn niekoniecznie ma ochotę zrobic sobie "powtórkę" i opowiadac
> o swoich przezyciach. Bo takie seanse to rozdrapywanie ran."

Seanse w sensie opowiadania dziennikarzowi, nie np. terapeucie.
Bernard ma ochote wyprodukowac reportazyk i szuka dziennikarza w necie.
Zobacz w pierwszym poscie, jaki są przyczyny napisania posta.

> > syna, by ulzyć SWOIM FRUSTRACJOM. Ma na pieńku ze swoja "byłą" (która
być
> > może nie jest kryształowa) i zamiast uporać się z tym sam - angazuje w
> > rozgrywkę dziecko.
>
> Może tak, może nie. Ja mam nadzieje, że nie, napisał przecież "Syn
> nastolatek chce
> mieszkać ze mną". Czemu zakładasz, że to toksyczne wyznanie?

Toksyczne jest to, ze Bernard zadecydował za syna, że spotkanie z
dziennikarzem i reportaż to dobry pomysł.
Nie wziął pod uwage jego zdania, nie zapytał chłopaka o jego stanowisko w
tej sprawie.

Napisz proszę
> jakbyś na
> jego miejsu "uporała sie z tyma sama" ??

A z czego to cytat?
Kto i z czym ma się "uporać sam"?
Jak Bernard ma traumę z powodu poprzedniego związku to niech idzie do
pasychologa a nie szuka ulgi w robieniu sensacyjnych reportaży z udziałem
swojego dziecka.

>
> > Żałosne.
> To prawda, że w naszym ( stosowanym) systemie prawnym faceci wygladaja
> bardzo żałośnie

Żałosne jest postepowanie Bernarda w stosunku do syna.
Ola


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


23. Data: 2004-05-29 11:12:53

Temat: Re: matka kontra syn i ojciec
Od: "Specyjal" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


"UlaD" <u...@a...net> wrote in message
news:c984ui$1nea$1@mamut1.aster.pl...
> > A chodzi przecież o córkę...
> >
> To napisz, jak według Ciebie czuje sie w takiej sytuacji córka?

NIe będę pisał za obcego. Nie zarzucam Mrówce, że jest jakaś wyjątkowo
zaborcza. Natomiast słowa takie jak "Na szczescie zmienil zdanie i
kamien spadl mi z serca." mogą wskazywać na to co się powtarza w wielu
rodzinach - sam fakt "odebrania" uczuć przez ojca jest zagrożeniem.
Zawsze tak będzie, bo zawsze nielubiana osoba/przyjaźń bliskich z nią
będzie zagrożeniem.
Oczywiście jest wytłumaczenie racjonalne, że ojciec jest
nieodpowiedzialny. Z listu widać jednak też sporą zazdrość
o dziecko. W moim odczuciu.







› Pokaż wiadomość z nagłówkami


24. Data: 2004-05-29 13:37:15

Temat: Re: matka kontra syn i ojciec
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Perun" <m...@s...op.pl> wrote in message
news:slrn.pl.cbge65.adh.pasikowski@witcomp.machine.l
ocaldomain...
> Nie jesteśmy w sądzie, aby wzywać na zeznanie wszystkie strony w sporze.
> W ten sposób można torpedować niemalże każdy z wątków na tej grupie.
> Rozpoczynający wątek chciał porozmawiać o swoim problemie, chciał
> wyrzucić z siebie ten żal, który go gryzie, być może jest to jedyne
> miejsce, gdzie to może zrobić, a Ty z miejsca zarzucasz mu kłamstwo?

nie czytaj miedzy wierszami. klamstwa mu nie zarzucam, ale
brak obiektywnizmu na pewno.
swoje zale uzywa jako argumentu a nie jako
upustowi swoich tylko uczuc.

> Ciekawe, czy na post w podobnym tonie od kobiety, odpowiedziałabyś podobnie?

mysle, ze tak.


iwon(k)a
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


25. Data: 2004-05-29 14:22:48

Temat: Re: matka kontra syn i ojciec
Od: Perun <m...@s...op.pl> szukaj wiadomości tego autora

Iwon(k)a napisał(a):

>> Nie jesteśmy w sądzie, aby wzywać na zeznanie wszystkie strony w sporze.
>> W ten sposób można torpedować niemalże każdy z wątków na tej grupie.
>> Rozpoczynający wątek chciał porozmawiać o swoim problemie, chciał
>> wyrzucić z siebie ten żal, który go gryzie, być może jest to jedyne
>> miejsce, gdzie to może zrobić, a Ty z miejsca zarzucasz mu kłamstwo?

>nie czytaj miedzy wierszami. klamstwa mu nie zarzucam, ale
>brak obiektywnizmu na pewno.

A co miałby osiągnąć w przejaskrawianiu swojej osoby na grupie?

>swoje zale uzywa jako argumentu a nie jako
>upustowi swoich tylko uczuc.

Argument przeciwko komu/czemu? Może to Ty za dużo wyczytałaś w poście
rozpoczynającym?

>> Ciekawe, czy na post w podobnym tonie od kobiety, odpowiedziałabyś podobnie?

>mysle, ze tak.

Ha, nie jesteś pewna. :>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


26. Data: 2004-05-29 14:46:59

Temat: Re: matka kontra syn i ojciec
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Perun" <m...@s...op.pl> wrote in message
news:slrn.pl.cbh78p.3r8.pasikowski@witcomp.machine.l
ocaldomain...

> >nie czytaj miedzy wierszami. klamstwa mu nie zarzucam, ale
> >brak obiektywnizmu na pewno.
>
> A co miałby osiągnąć w przejaskrawianiu swojej osoby na grupie?

dobre samopoczucie. taka terapia.
>
> >swoje zale uzywa jako argumentu a nie jako
> >upustowi swoich tylko uczuc.
>
> Argument przeciwko komu/czemu? Może to Ty za dużo wyczytałaś w poście
> rozpoczynającym?

argument przeciwko zonie i systemowi sadownictwa.

>
> >> Ciekawe, czy na post w podobnym tonie od kobiety, odpowiedziałabyś podobnie?
>
> >mysle, ze tak.
>
> Ha, nie jesteś pewna. :>

a ty umiesz powiedziec pewne "nie" lub pewne "tak"
o sytuacji w ktorej sie nie znajdujesz??
dobre. nie mam wiecej pytan.....:/
iwon(k)a
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


27. Data: 2004-05-29 16:15:42

Temat: Re: matka kontra syn i ojciec
Od: Sebastian Pasikowski <p...@s...interia.pl> szukaj wiadomości tego autora

Iwon(k)a napisał(a):

>> >swoje zale uzywa jako argumentu a nie jako
>> >upustowi swoich tylko uczuc.
>>
>> Argument przeciwko komu/czemu? Może to Ty za dużo wyczytałaś w poście
>> rozpoczynającym?

>argument przeciwko zonie i systemowi sadownictwa.

Argument żalu, co to właściwie jest za twór?

>> >> Ciekawe, czy na post w podobnym tonie od kobiety, odpowiedziałabyś podobnie?
>>
>> >mysle, ze tak.
>>
>> Ha, nie jesteś pewna. :>

>a ty umiesz powiedziec pewne "nie" lub pewne "tak"
>o sytuacji w ktorej sie nie znajdujesz??

Byłbym konsekwentny.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


28. Data: 2004-05-29 16:23:26

Temat: Re: matka kontra syn i ojciec
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Sebastian Pasikowski" <p...@s...interia.pl> wrote in message
news:slrn.pl.cbhdrb.94m.pasikowski@witcomp.machine.l
ocaldomain...

> >> Argument przeciwko komu/czemu? Może to Ty za dużo wyczytałaś w poście
> >> rozpoczynającym?
>
> >argument przeciwko zonie i systemowi sadownictwa.
>
> Argument żalu, co to właściwie jest za twór?

to ty go przeciez wymysliles.

>
> >> >> Ciekawe, czy na post w podobnym tonie od kobiety, odpowiedziałabyś podobnie?
> >>
> >> >mysle, ze tak.
> >>
> >> Ha, nie jesteś pewna. :>
>
> >a ty umiesz powiedziec pewne "nie" lub pewne "tak"
> >o sytuacji w ktorej sie nie znajdujesz??
>
> Byłbym konsekwentny.

a ja wole nie byc uparta jak osiol.

iwon(k)a
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


29. Data: 2004-05-29 17:19:29

Temat: Re: matka kontra syn i ojciec
Od: Sebastian Pasikowski <p...@s...interia.pl> szukaj wiadomości tego autora

Iwon(k)a napisał(a):

>> >> Argument przeciwko komu/czemu? Może to Ty za dużo wyczytałaś w poście
>> >> rozpoczynającym?
>>
>> >argument przeciwko zonie i systemowi sadownictwa.
>>
>> Argument żalu, co to właściwie jest za twór?

>to ty go przeciez wymysliles.

O przepraszam, to "swoje zale uzywa jako argumentu" to nie moje słowa.

>> >> >> Ciekawe, czy na post w podobnym tonie od kobiety, odpowiedziałabyś podobnie?
>> >>
>> >> >mysle, ze tak.
>> >>
>> >> Ha, nie jesteś pewna. :>
>>
>> >a ty umiesz powiedziec pewne "nie" lub pewne "tak"
>> >o sytuacji w ktorej sie nie znajdujesz??
>>
>> Byłbym konsekwentny.

>a ja wole nie byc uparta jak osiol.

Ta, akurat w tym przypadku.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


30. Data: 2004-05-29 19:32:13

Temat: Re: matka kontra syn i ojciec
Od: "Mrowka" <m...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Specyjal" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:c983up$4gb$1@news.onet.pl...
>
> > Ale ja nie zabraniam ojcu kontaktowania sie z dzieckiem i
> uczestniczenia w
> > wychowaniu,ale wkurza mnie to ze nagle niedzielny tatus wpada na
> pomysl aby
> > zgarnac dziecko i aby ono mieszkalo z nim.Nie masz pojecia jak w
> takiej
> > sytuacji czuje sie matka.
>
> A chodzi przecież o córkę...

A o co Ci chodzi,bo chyba nie zalapalam?

Magda


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 10 ... 12


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Do tych pań, co sprzeczały się, że mają mózgi jak mężczyźni...
poszukuje ogniska przedszkolnego
Co ma zrobić bity facet?
Co dla Was oznacza Dom?
(SPAM) Nowe serwisy internetowe

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »