Użytkownik "borkon" <b...@a...de> napisał w wiadomości
news:3d5134a1_2@news.arcor-ip.de...
> Tajk wspaniale rozpispisujesz sie o tym jak to lekarze uratowali Ci
> zycie..szczescie dla Ciebie

Nie rozpisuję się, stwierdzam fakty.

i chwala dla tych lekarzy...a wlasciwie to nie
> chwala..bo przeciesz to ich zawod pomagac innym ..biora za to pieniedze..i

Pieniądze, powiadasz... Ci, którzy mnie leczyli, ledwo koniec z końcem
wiążą. Nie gadaj o pieniądzach w polskiej służbie zdrowia, narażasz się na
śmieszność.

> skladali przysiege Hipokratesa...

Owszem, i robią, co mogą. Jednak nauka ma swoje ograniczenia, nie spotkałam
lekarza, który twierdziłby, że wszystko da się wyleczyć. Otóż nie da się. Z
prośbą o cuda to do Pana Boga. I tu wkraczają szarlatani, bo łatwo jest
nadużywać ludzkie zaufanie w sferze niemierzalnej....

> Ale ja moge przytoczyc szereg przykladow gdzie lekarze popelniali
> kardynalene bledy w sztuce lekarskiej wprowadzajac ludzi do grobu i w
> dodatku tych korzy probowali dociekac swoich praw mieszali z blotem (
> mniejwiecej takim wspanialym jezykiem jaki Ty uzywasz).

W każdym stadzie zdarzają się czarne owce. Przykłady błędów są nagłaśniane,
to fajny, nośny temacik na wieczorne niusy. Znakomita większość lekarzy po
cichu dobrze robi swoją robotę, o tym już się w Wiadomościach nie trąbi.
Zachowaj proporcje. Statystycznie rzecz ujmując (może masz wiarygodne
dane): jak wielu skutecznych znachorów przypada na ... powiedzmy 1000
"skutecznych" lekarzy? Jeśli nie masz takich danych, danych mierzalnych, to
nie dyskutuj.

J.

> Użytkownik "Jakub Miśkiewicz" <o...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości
> news:air5h4$luc$1@news2.tpi.pl...
> > Cieszę się, że decydujesz się zakończyć, bo to nie jest forum
> > rec.szamanizm.vilcacora.
> >
> > Co do pokory: to LEKARZE przywrócili mnie życiu, kiedy zdychałem już
> niemal
> > na białaczkę szpikową. Więc nie praw mi tu morałów. Pokora to moja
> syjamska
> > siostra.
> >
> > Tak się składa, że znam osobiście osobę, którą taki healer mało co do
> grobu
> > nie wpędził. Moja ciotka z małym guzkiem piersi wybrała się do lokalnego
> > healera-zielarza, tak ją skubaniutki leczył półtora roku, że po tym
czasie
> > konieczna była mastektomia i wycięcie węzłów chłonnych. Gdyby jeszcze
> trochę
> > tak się "poleczyła", pewnie dziś by miała fajny marmurowy nagrobek.
> >
> > A na deser wycinek z Dziennika Wschodniego (23.12.1998):
> > Szczypani przez szamana
> > Po naszym artykule o uzdrowicielu z Filipin Jose Segundo, słynącym m.in.
z
> > bezkrwawych zabiegów operacyjnych, do policji zgłosiło się już
kilkanaście
> > osób, które twierdzą, że znachor ich oszukał.
> > W tekście informowaliśmy, że przeciwko cudzoziemcowi wszczęto
postępowanie
> > karne. Prokuratura uznała bowiem, że leczył on bez uprawnień. Wczoraj
> > policjanci z komisariatu w Lublinie zakończyli dochodzenie w sprawie
> > Filipińczyka. Uzdrowicielowi grozi kara do roku więzienia lub grzywna.
> > Prokuratura zainteresowała się Segundo po doniesieniu złożonym przez
> > Okręgową Izbę Lekarską w Lublinie, która zarzuciła znachorowi złamanie
> > prawa.
> > - Podejrzewaliśmy, że uzdrowiciel nielegalnie badał pacjentów i leczył
bez
> > uprawnień. Miał jedynie pozwolenie na pracę w charakterze konsultanta
> > medycyny alternatywnej - wyjaśnia nadkomisarz Józef Nowiński, zastępca
> > komendanta II komisariatu w Lublinie. Jesienią Segundo zeznał, że
zarzuty
> są
> > bez podstawne, gdyż lecząc wykorzystywał tylko „wiarę i energię”.
> > Uzdrowiciel stwierdził, że nie brał za to pieniędzy. Po tekście
> „Podejrzany
> > znachor”, który ukazał się w „Dzienniku” w ubiegłym miesiącu, do policji
> > zgłosili się świadkowie, którzy potwierdzaili podejrzenia prowadzących
> > dochodzenie.
> > - Otrzymyaliśmy kilkanaście telefonów, osobiście zgłosiło się jedenaście
> > osób - dodaje nadkomisarz Nowiński. - Ludzie ci czują się oszukani. Za
> > wizytę, która nic im nie pomogła, musieli zapłacili po 150 zł.
> > Według świadków zabieg trwał kilka minut. Z reguły wygadał tak samo.
> Znachor
> > kazał położyć się, zamknąć oczy, pokazać chore miejsce, które następnie
> > opukiwał, macał, albo szczypał. Jedna z kobiet skarżyła się, że medyk
> zrobił
> > jej na nodze kilka sińców, które znikły dopiero po miesiącu. Filipińczyk
> > przyjechał do Polski w 1996 roku. Leczył w kilku miastach, m.in. Gdyni,
> > Kaliszu i Krakowie. W Lublinie udzielał porad w Centrum Medycyny
> Naturalnej
> > przy ul. Agrestowej. Ostatni raz z jego usług można było tu skorzystać
27
> i
> > 28 października.
> > Od kilku tygdni Segundo nie odpowiada na żadne wezwania policji.
> > Prawdopdobnie wyjechał z Polski. Niewykluczone, że z tego powodu
> > postępowanie będzie umorzone. (lask)
> >
> > Zanim komuś polecisz znachora, ciemniaku, pomyśl nad potencjalnymi
> > konsekwencjami.
> >
> > EOT.
> >
> > Użytkownik <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> > news:5606.0000018c.3d5100b3@newsgate.onet.pl...
> > >
> > > z formy odpowiedzi ktora przeslales moge tak wnioskowac. Ignorowanie i
i
> > > lekcewazenie drugiego czlowieka szukajacego pomocy przez czyn lub
slowo
> > "Byłem
> > > wczoraj w jego szałasie..." tez daje swiadectwo Twojego charakteru.
> Mozna
> > > przeciez odpowiedziec grzecznie i rzeczowo nie poslugujac sie tego
typu
> > > zwrotami jak Twoje. Nasza rozmowa zdecydowanie odbiega od glownego
> watku.
> > Do
> > > niczego raczej nas nie doprawadzi proponuje wiec ja zakonczyc.
> > >
> > >
> > >
> > > > A co Ty Blumbie wiesz o mojej pokorze? :)
> > > >
> > > > Użytkownik <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> > > > news:5606.000000ac.3d50dece@newsgate.onet.pl...
> > > > > jesli jestes studentem to sie jeszce musisz sporo nauczyc.
> > Najwazniejsza
> > > > nauka
> > > > > i to nauka pokory.
> > > > >
> > > > > > Fakt, nie wcisnęła się jedynka przed "5" ;)
> > > > > >
> > > > > > Użytkownik "I.Tichy" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
> > > > > > news:aiqleo$97l$1@news2.tpi.pl...
> > > > > > > Użytkownik "Jakub Miśkiewicz" <o...@p...onet.pl> napisał
w
> > > > > > wiadomości
> > > > > > > news:aiql1p$8ep$1@news2.tpi.pl...
> > > > > > > | Byłem wczoraj w jego szałasie; niestety jest wywieszka:
"Przez
> > pięć
> > > > lat
> > > > > > > nie
> > > > > > > | przyjmuję, poszedłem studiować medycynę".
> > > > > > >
> > > > > > > chyba jakąś niekonwencjonalną , skoro tylko 5 lat...
> > > > > > > pozdrawiam Tichy
> > > > > > >
> > > > > > >
> > > > > >
> > > > > >
> > > > >
> > > > >
> > > > > --
> > > > > Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
> > > >
> > > >
> > >
> > >
> > > --
> > > Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
> >
> >
> >
>
>