Data: 2005-05-08 10:41:24
Temat: Re: mikrofala - kwarc vs nołkwarc
Od: "Sierp" <sierpNO@łspamsierp.net>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:d5kop7$v7i$1@mail.wave.net.pl...
> Crisp to taki marketingowy bajer, jak wstawisz do mikrofalki bez
> crispa tą "pizzę" (nie mylić "pizzy" z pizzą) na aluminiowej
> tacce, to też będziesz miał crisp. Zresztą sam piszesz, że masz
> piekarnik, mikrofala ma być tylko uzupełnieniem, więc służyć w
> 90% do szybkiego odgrzania/rozmrożenia czegoś a pozostałe 10% to
> jakies kiełbaski pod tym grillem. Z innych funkcji się zwykle nie
> korzysta.
czytalem Twoje wypowiedzi w archiwum :-)
odgrzewanie/rozmrozenie to w sumie mikrofale, nie grill
ja glownie stosowalem mikrofalowke do:
1) robienia zapiekanek
2) odgrzewania gotowego jedzenia (pizza, nie "pizza" :) jakis makaron
z czymstam co klopotliwe jest do odgrzania w piekarniku, rzeczy
klopotliwe do odgrzania w garnku - np. polowa kurczaka ktora zostala
z wczoraj etc)
3) rzadko do rozmrazania, choc czasem..
oczywiscie do 1 i 2 czesto uzywalem grill + mikrofale lub sam grill.
I teraz w swietle tych zeznan - nie warto czasem w crisp'a zainwestowac
zamiast w kwarc? (bo nie znalazlem kwarca + crisp w tej cenie..)
Ani jednego ani drugiego nie uzywalem, wiec nie mam rozeznania, a
chce byc w miare pewny, ze wiadomo o co mi chodzi i ze bede happy ;-)
Sierp
|