Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: "Hania " <v...@N...gazeta.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: milosc od pierwszego wejrzenia
Date: Wed, 25 Oct 2006 13:54:05 +0000 (UTC)
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 45
Message-ID: <ehnq9t$cfe$1@inews.gazeta.pl>
References: <453ea01b$0$8722$ed2619ec@ptn-nntp-reader02.plus.net>
<453f055e$0$17943$f69f905@mamut2.aster.pl>
<453f1bb5$0$8732$ed2619ec@ptn-nntp-reader02.plus.net>
<453f196c$0$17955$f69f905@mamut2.aster.pl> <ehndl4$gvv$1@inews.gazeta.pl>
<453f2edb$0$17951$f69f905@mamut2.aster.pl> <ehneru$m6o$1@inews.gazeta.pl>
<453f3631$0$17958$f69f905@mamut2.aster.pl> <ehngpa$qc$1@inews.gazeta.pl>
<453f4c10$0$17948$f69f905@mamut2.aster.pl>
NNTP-Posting-Host: 213.155.168.234
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1161784445 12782 172.20.26.241 (25 Oct 2006 13:54:05 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 25 Oct 2006 13:54:05 +0000 (UTC)
X-User: vickydt
X-Forwarded-For: 172.20.6.161
X-Remote-IP: 213.155.168.234
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:353590
Ukryj nagłówki
Przemysław Dębski <p...@g...pl> napisał(a):
>
> Użytkownik "Hania " <v...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
> Wieczorem jednak, zaczynają ją ogarniać pewne watpliwości. To prawda -
> łikend był szalony. Ale pierwszy raz w życiu zdarzyło jej się pójść do
łóżka
> z facetem z dyskoteki. "Czy ja tak nisko upadłam, że wystarczy postawić mi
> parę drinków by zaciągnąć mnie do łóżka ? No niby nie był to jakiś obcy,
> nieznany facet i tak naprawdę własnie o to mi chodziło ... ale w sumie
> jedyne na co zwrócił uwgę, to był mój wygląd, poprostu zechciał mnie
> przelecieć i nic więcej - może zbyt łatwo mu uległam ? no chyba że
zadzwoni
> żeby spróbować się ze mną umówić... to by znaczyło, że dostrzegł we mnie
coś
> poza wygladem. Ale nie dzwoni. Bożeee - jak nie zadzwoni to bedę się czuła
> jak ostatnia dziwka-szmata !!!". Dochodzi północ, a on nie dzwoni.
> Następnego dnia też nie dzwoni. Na trzeci dzień dzwoni: "Cześć,
> przepraszam - ale nie wzięłaś przez przypadek moich kluczy od mieszkania,
> jak byłaś u mnie - bo nie mogę znaleźć ? ..... Nie ? Aha - sorki że
> zawracałem ci głowę. Trzymaj się". Im dłużej o tym myślała, tym bardziej
> chciała zapomnieć o tej dyskotece i zdarzeniach które tego wieczora
> nastąpiły, jednak im bardziej starała się o tym nie myśleć, jej nastrój
> pogarszał się a wspomnienia wracały ... :)
nadchodzi kolejny łikend,koleżanki widzac, co sie święci wyciągają ją znów
na tany. Babski wieczór przebierania i malowania dokrapiają jednym czy dwoma
drinkami. Laski wchodzą-parkiet ich. Nasza bohaterka zmysłowym kręceniem
bioderkiem nęci kolesia o bezpośrednim i serdecznym spojrzeniu. Tańczą
razem, gaworzą potem przy driniu. Delikatny dotyk niby-przypadkiem podoba
się obojgu. Autorka pomna wydarzen sprzed tygodnia nie ma zamiaru jednak
kończyć wieczoru w pozycji horyzontalnej, poza tym upał w klubie i alkohol
sprawiają, że makijaz nie wygląda najlepiej, a co dopiero po kilku godzinach
nocnych karesów. Z ociąganiem, niczym kopciuszek, trzepocząc rzęsami szepce,
ze musi wracać do domu, bo od rana musi się uczyć. Chłopię nie pozwala jej
iść samej do domu, odprowadza ją więc, a pod domem prosi o nr telefonu i
daje buziaka (troszkę przydlugiego na buziak na imieninach u cioci) w
policzek.
Autorka dumna ze swej niezłomności pada na łóżko, po dobrej nocy i pysznym
niedzielnym śniadanku słyszy telefon...
h.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|