> No właśnie, tak jak w temacie.
> Moim zdaniem, jeżeli jest dziura to plombować.
> Dzisiaj jednak spotkałam się z opinią, że mleczaków w ogóle się nie leczy.
> Moim zdaniem to... przesąd i ciemnogród, ale może ja o czymś nie wiem, o
> czym wie nowoczesna medycyna?

To nie jest ciemnogród. Szczególnie jeżeli chodzi o małe dzieci. Jeżeli są
ku temu sprzyjające warunki (a najczęściej są), to (szczególnie w przednich
zębach) znacznie lepszym wyjściem jest impregnacja. Daje bardzo dobre efekty
i nie naraża się dziecka na niepotrzebny stres.
Natomiast należy leczyć (wypełniać) zęby mleczne jeżeli nie można wykonać
impregnacji (np. pow. żujące + styczne w zębach bocznych, zaawansowana
próchnica i są warunki do założenia i utrzymania wypełnienia). Impregnacja
jest w zasadzie zarezerwowana dla ubytków płytkich, rozległych i szczególnie
dla zębów przednich, chociaż zz. trzonowe też można impregnować.
W niektórych krajach (szczególnie anglojęzycznych) bardzo popularne jest
leczenie z użyciem koron stalowych. Też bardzo skuteczne.