Data: 2004-02-02 16:54:31
Temat: Re: moj sposob na utrate wagi..
Od: "lucid [Tomek]" <t...@s...eu.org>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Jestem entuzjasta tej diety... tylko szkoda, ze jedynie teoretycznym...
>
tzn jedyna przeszkoda to nalog slodyczo-napojo_slodkawy ??
No wez przestan :) kup chrom i wcinaj chrom (ponoc zabija ochote na
slodycze - ale wiem to czysto teorytycznie niestety)
apropo napoi to uzaleznij sie od jakies herbaty :) pomaga. Sam czesto mam
ochote na cos 'ze smakiem' i za nic woda mi nie odpowiada, robie sobie
herbate pu-erh czyli nie dosc ze nie pije wody, to jeszcze poprawiam sobie
metabolizm, zwiekszam wydzielanie sokow trawiennych itp ;D [zalety pu-erh]
apropo tej diety dzieki za rady ale chyba sprobuje bez.. bo jakos nie jestem
pozytywnie nastawiony do takich WIELKICH zmian zywienia ;)
Zapisalem sobie swoje 'wymiary' (:P) i wage 30 stycznia i 29 lutego bede
porownywal, jak efekty nie beda zadowalajace (czyli mniej niz 4 kg w dol) to
wtedy obiecuje ze przerzuce sie na diete calkowita :)
poki co zrezygnowalem z chleba bialego poznych kolacji gazowanego i slodyczy
:) zobaczymy czy starczy :)
dostosuje sie do porad misiczki apropo jadlospisu czyli zamiast bigosu
jajecznica itp ;D ;P
jakos poprostu odstrasza mnie pomysl ze teraz zjem weglowodany, potem
tluszcze itp, takie wydzielanie i dokladne analizowanie tego co jem .. brrr
to chyba nie dla mnie ;)
pozdrawiam,
Tomek
|