Data: 2003-08-08 09:47:54
Temat: Re: moja przyjaciółka...
Od: "cbnet" <c...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Swiadomie nie akceptuje tego do czego doprowadzila (i ~zwalcza
> wszelkie realne przeslanki) oraz obawia sie, ze ktos (Ty) moglby
> 'zmuszac' ja do uswiadomienia sobie w pelni wlasnej sytuacji, ktora
> jakby 'po cichu' (co swiadomie 'odpycha') ocenia jako 'nedznawa'.
Krotko mowiac: ma _nadzieje_ ze jej sytuacja nie jest tak ~nedzna
na jaka wyglada i obawia sie zniszczenia tej nadziei.
O to mi chodzilo.
Czarek
|