Data: 2002-03-16 03:46:49
Temat: Re: moje dziecko i jego tatus :-( (dlugie)
Od: "news.faq.net.pl" <d...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witajcie.
>krzywdzicie dziecko i to bardzo
>są takie istytucje jak RODK tam można sprawę całą wyjaśnić
>można ustalić kontakty sądowe ojca z dzieckiem w ustalone ,zaproponowane
terminy , godziny itp. skoro nie potraficie sami się dogadać
>a problem może być bardzo złożony i w ogromnej mierze zmieni psychikę
dziecka / jest niebezpiecznie /
>kontakty sądowe mogą odbywać się w obecności kuratora
i tu zastanowiłabym się nad tym skoro dziecko tak reaguje to dla mnie wielki
znak ? dlaczego?
Sandra
Użytkownik "kolorowa" <v...@i...pl> napisał w wiadomości
news:a6t9oq$kfv$1@okapi.ict.pwr.wroc.pl...
> Asiu i Kamilu,
> Tak naprawdę niewiele o Was wiem, więc nie będę się bawić w sędziego.
> Z Waszych postów wynika, że zależy Wam na dziecku, chcecie je chronić
przed
> konsekwencjami tego, co się stało, ale ze względu na uczucia, jakie
żywicie
> wobec siebie, jest to dla Was niezwykle trudne. Wyobrażam sobie, jaki
dramat
> przeżywa Asia i nie ma siły, żeby dziecko nie odczuło tej zmiany. I to bez
> względu na to, czy Asia będzie to maskować uśmiechami i ukrywać łzy czy
nie.
> Dzieci są jak małe radarki.
> Nie sądzę, żebyście na grupie znaleźli receptę na to, jak dalej
postępować.
> Kilka osób już pisało, że najlepszym rozwiązaniem jest psycholog, z czym
się
> jak najbardziej zgadzam. Spróbujcie znaleźć mediatora. On pomoże Wam
> skoncentrować się nie na wzajemnym oskarżaniu, a na celu jaki chcecie
> osiągnąć.
>
> Nie jestem też pewna, czy rzeczywiście chcecie, aby Wasze posty były
czytane
> przez tyle osób. Piszecie je na gorąco i za jakiś czas może się okazać, że
> żałujecie swoich słów, albo tego, że ukazały się publicznie. Ja absolutnie
> nie mam nic przeciwko Waszej dyskusji ani jako takiej - ani temu, że na
> grupie. Ale wiem z doświadczenia, że czasem człowiek sobie pluje w brodę,
że
> powiedział za dużo albo w nieodpowiednim momencie albo w nieodpowiednim
> miejscu.
>
>
> --
> Małgosia z Bartkiem (6,5l) i Sebastianem (3,5l)
> Piaseczno k. W-wy
>
>
|