Data: 2002-03-16 21:15:08
Temat: Re: moje dziecko i jego tatus :-( (dlugie)
Od: "Variete" <b...@L...iq.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Pomysl z wychodzeniem Asi podczas wizyty jej meza, moim
> zdaniem, jest dobry. Przeciez Aska nie chce i nie powinna sie z nim
widywac.
> Samego z dzieckiem go nie zostawi, wiec ktos znajomy, neutralny moglby byc
> przy tych wizytach. Moze to okaze sie niewykonalne, ale sam pomysl warty
> jest przemyslenia.
Ale Basia chyba nienajlepiej znosi nieobecność mamy przy wizytach taty
(płakała przez cała 15-minutową nieobecnośc mamy podczas jednej z wizyt),
więc może nie można tego dziecku zrobić. Mama=bezpieczeństwo, a tata, choć
pewnie przez dziecko bardzo kochany=niepewność. Lepiej niech już mam zostaje
w domu, ale nie musi przecież cały czas być obecna przy nich. Zawsze może w
tym czasie zająć się czymś w innym pokoju.
Pozdrawiam. Variete.
|