Data: 2005-06-04 19:26:27
Temat: Re: moje małżeństwo to jaka? paranoja!
Od: "jojajo" <J...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ewa Ressel" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:d7m906$aap$1@inews.gazeta.pl...
> Dariusz Drzemicki <d...@a...com.pl> napisał(a):
>
>>
>> > W przypadku "życia w wolnych związkach" też nie ma
>> > mowy o ekskomunice.
>>
>> To poczytaj KKK.
>>
>
> Poczytałam. W przeciwieństwie.
> Zajrzyj tu:
> http://www.mateusz.pl/ksiazki/es-uwk/es-uwk_i_22.htm
>
> i tu:
>
> http://www.salwatorianie.pl/spowiedz/niemoze.htm
>
> A potem feruj wyroki.
Przebywanie w tzw wolnym związku nie jest podstawą ekskomuniki, ale w
przypadku braku wstrzemięźliwości płciowej w stanie grzechu. Nie można
przystąpić do komunii w stanie grzechu ciężkiego, a takim jest pozycie
seksualne.
Oczywiście teoretycznie można wcześniej pójśc do spowiedzi, ale taka
spowiedź bedzie nieważna, gdyz brakowac będzie jednego z ważnych warunków
spowiedzi: "mocnego postanowienia poprawy".
Nie znam całego watku, ale proszę byśmy nie potepiali zbyt łątwo ludzi, bo
życie różnie się toczy. Ważne, by osoby, które z róznych powodów nie są w
stanei uczestniczyć w pełni w eucharysti nie powinny przez potępienie być
wyrzuceni z zycia koscioła. I módlmy się za takie osoby, bolejmy na tym co
się stało z ich życiem i nie potępiajmy. Nie potępiajmy to jednak nie znaczy
aprobujmy.
|