Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.internetia.pl!newsfeed.tpintern
et.pl!nemesis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Dariusz Drzemicki" <d...@a...com.pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: moje małżeństwo to jakaś paranoja!
Date: Mon, 30 May 2005 01:47:03 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 54
Message-ID: <d7dkj8$r7h$1@nemesis.news.tpi.pl>
References: <d6tc2b$pqt$1@nemesis.news.tpi.pl> <1fg5bjaoxdine$.dlg@iska.from.poznan>
<d6usme$odp$1@nemesis.news.tpi.pl> <1...@i...from.poznan>
<d6ut7i$1tc$1@nemesis.news.tpi.pl> <d6v58k$bpl$1@proxy.provider.pl>
<4...@n...o2.pl> <d6vavl$drb$1@inews.gazeta.pl>
<d72m1o$cci$1@nemesis.news.tpi.pl> <d76i0t$8tl$1@inews.gazeta.pl>
<d76igd$sbu$1@nemesis.news.tpi.pl> <d76jmj$30q4$1@news.mm.pl>
<d76q5d$o3d$1@nemesis.news.tpi.pl> <d76ram$heg$1@inews.gazeta.pl>
<d76u9u$j11$1@nemesis.news.tpi.pl> <d76v28$cdq$1@news.mm.pl>
<d771v1$a0d$1@nemesis.news.tpi.pl> <d7764s$1mea$1@news.mm.pl>
<d777im$9ur$1@nemesis.news.tpi.pl> <d777pk$o9i$2@theone.laczpol.net.pl>
<d779ld$kt0$1@nemesis.news.tpi.pl>
<1...@4...net>
NNTP-Posting-Host: gprs6.idea.pl
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1117410734 27889 217.116.100.252 (29 May 2005 23:52:14
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 29 May 2005 23:52:14 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.2180
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.2180
X-RFC2646: Format=Flowed; Original
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:76749
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Z. Boczek" <z...@w...pl> napisał w wiadomości
news:1tyzjemreqzjl.5vfhsbx7zmsm.dlg@40tude.net...
>> Panowanie nad popędem prowadzi do wolności, a nie frustracji.
>
> Panowanie nad głodem, potrzebą snu czy wypróżniania się (nie mówiąc
> już o grawitacji!) również prowadziłoby do wolności
Do pewnego stopnia oczywiście. Nie proponuję walczyć w fizjologią.
>(ech, znów mamy
> do czynienia z Twoimi frazesami), ale...
> Skąd pochodzi popęd?
> Czy to nie dar Boży?
Dar Boży do roztropnego stosowania.
> Więc czym się różni popęd od innych, równie atawistycznych i
> wymienionych przeze mnie, potrzeb?
Głód trzeba zaspokoić, bo skończy się śmiercią.
Popęd można opanować (osoby konsekrowane).
> Jeśli utrzymuesz, że celem małżeństwa jest prokreacja (a inne
> cele/potrzeby są już tylko, jak widać, towarzyskie), jak się to ma w
> przypadku związków zawieranych przez ludzi, gdzie np.:
> - kobieta padła ofiarą brutalnego gwałtu i nie może mieć dzieci;
> - kobieta padła ofiarą błędu w sztuce medycznej i nie może mieć
> dzieci;
> - mężczyzna ma np. niską zawartość 'spermy w spermie';
> - kobieta i/lub mężczyzna obarczeni są poważną skazą genetyczną i
> nie chcą obciążać nią potomstwa (zamiast się bawić w rosyjską
> ruletkę);
> - kobieta i mężczyzna pobrali się już w wieku >40 lat i ze względów
> medycznych nie powinni się rozmnażać,
> w których to podjęcie decyzji 'nie będzie dzieci' jest świadome,
> dojrzałe i powzięte po rozważeniu wszystkiego i wychodzi jak byk, że
> 'dzieci - NIE'?
> Zabronisz tym ludziom współżycia(?) - bo będzie np. w gumce, po
> pigułkach, itp?
> "Zagramy w ruletkę, strzelaj wewnątrz - najwyżej małe
> nie będzie miało nóżek, pokochamy każde, jakie _Bóg dla nas
> zaplanował_?"
> No nie mogę przejść obojętnie wobec głupoty słów niektórych :>
Już 3 raz potwarzam, że spór dotyczy małżeństw, które mogą, ale nie chcą
mieć dzieci.
Względy zdrowotne są usprawiedliwione, bo są niezależne od woli małżonków.
--
Pozdrawiam,
Dariusz Drzemicki
|