Data: 2005-05-30 21:25:35
Temat: Re: moje małżeństwo to jakaś paranoja!
Od: medea <e...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
Olga napisał(a):
> Ja bym poszła po fachową pomoc, a nie kisiła się we własnym sosie
> bezradności i frustracji (tak też uczyniłam po urodzeniu swojego drugiego
> dziecka).
A możesz podać namiary na psychologa, który Ci wtedy pomógł? (zdaje się,
że my z jednego podwórka, o ile pamiętam?).
Podr.
Ewa
|