Data: 2005-06-01 18:36:10
Temat: Re: moje małżeństwo to jakaś paranoja!
Od: "Agnieszka" <a...@z...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Habeck Colibretto" <h...@N...gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:zn4ffb0vvg7p.dlg@habeck.pl...
> Dnia 01.06.2005, o godzinie 13.24.46, na pl.soc.rodzina, Agnieszka
> napisał(a):
>
>
> >>> Niemniej jednak naprawdę uważasz, że autorytatywne i
BEZWARUNKOWE
> >>> stwierdzenie, że w konkubinacie kobieta się nie szanuje jest
oceną
> >>> postępowania a nie osoby?
> >> Ale gdzie?
> > Co gdzie? Gdzie napisał powyższe? No weź przestań, bo zamknę
sumienie
> > razem z krzywdzonymi dziećmi w komórce i jednak każę ;-) Ci
przeczytać
> > cały wątek ;-)
>
> Przeleciałem szybko i... znalazłem. :)
> To jego poglądy. Podobne ma KRK, bo seks bez ślubu to złamanie 6 i
9. A
> grzech to także brak szacunku - do siebie, lub do bliźniego (lub
jedno i
> drugie). Raczej pisał o postępowaniu osoby - grzeszy więc się nie
szanuje.
> Kwestia tylko tego co Ty i DD rozumiecie pod słowem "szacunek" -
> najwyraźniej zupełnie co innego. Mnie poglądy DD lekko odrzucają
swoją
> RM-nością.
OK, według KRK i DD (albo DD i KRK) seks bez ślubu -> grzech, a
grzech ->brak szacunku. Według DD i KRK. Powtórzyć jeszcze raz? Według
DD i KRK. No to jakby w autorytatywnych i bezwarunkowych
stwierdzeniach DD pojawiło się "według KRK", "moim zdaniem", "IMO"
albo cokolwiek podobnego, to bym odpisała "a moim nie" i dyskusja by
się skończyła, no może bym dodała coś o nienarzucaniu swoich poglądów.
Bo poglądy każdy ma jakie ma i zmieniać ich na siłę nikt nie będzie.
Ale DD napisał, że kobieta w konkubinacie się nie szanuje koniec
kropka. I to jest właśnie beton. Ty - sądząc po dotychczasowej znanej
mi Twojej twórczosći - raczej byś na betona, w moim odczuciu
oczywiście, nie wyszedł. Czy już widać różnicę? Bo naprawdę nie wiem,
jak to jeszcze wytłumaczyć.
> > To ja idę zanieść dzieciom w komórce suchy
> > chleb i mokrą wodę ;-)
>
> Już myślałem, że o nich zapomniałaś. ;)
Nienoskąd, w normalny dzień może bym i zapomniała, ale na dzień
dziecka miałam przygotowane podwójne porcje wody ;-))
Pozdrawiam,
Agnieszka
|