Data: 2005-06-01 21:08:28
Temat: Re: moje małżeństwo to jakaś paranoja!
Od: "MOLNARka" <M...@M...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ania K." <ania-kwiecien@_wywalto_o2.pl> napisał
> Dlatego, że dwoje dzieci to jednak już nie jedno.
No ale moze nie demonizujmy, dobra ? :-)
> Bo nie wiesz tak naprawdę co jest Ci pisane. Może zdarzyć się coś czego nie
> przewidzisz, jakieś kłopoty, które teraz są zupełnie nierealne.
Idąc tym tropem ... to nigdy niec nie wiadomo.
A jednak, na wiele rzeczy się człowiek może przygotowac ... że nie wspomne o
zaplanowaniu :-)
> Ale jest też jeszcze charkter tego starszego. Poza tym mieć braciszka w
> brzuszku czyli dla synka "nierealnego", to jednak spora różnica. Na razie
> ten brat jest tylko w rozmowach, potem będzie zajmował Twój czas który teraz
> poświęcasz tylko jemu.
Ja mam rodzeństwo od razu ... teraz wkraczające w konkretną fazę zazdrości o to
drugie (a temu drugiemu się nie da nic wytłumaczyć bo tak samo głupie) i jakoś
się da żyć.
Błagam ... nie róbmy z wychowywania dzieci jakiejś traumy ...
> To jest zasadnicza różnica...
Zapewniam Cię, ze żadna* ... tylko dłużej trwa wyładowywanie ich z auta :-)))
* OK - jest ... ale bez przegięć.
> Mam jedno dziecko, ale patrząc na koleżanki z dwójką i słuchając ich
> wypowiedzi wiem, że to jest naprawdę zasadnicza różnica niezależnie od tego
> jak sobie z nimi radzisz.
Medal poprosze w takim razie :-)
Pozdrawiam
MOLNARka ... przelotem
|