Data: 2005-06-03 12:25:57
Temat: Re: moje małżeństwo to jakaś paranoja!
Od: "Margola" <m...@s...precz.kafeteria.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Habeck Colibretto" <h...@N...gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:9wvd0bs1uoxk.dlg@habeck.pl...
> Dnia 03.06.2005, o godzinie 13.36.59, na pl.soc.rodzina, Margola
> napisał(a):
>
>>> Do bycia katolikiem potrzeba odrobinę więcej niż Biblia. _Sama_ Biblia i
>>> jej dowolna interpretacja jest podstawą wielu niebezpiecznych sekt.
>> Prawda. Co nie zmienia faktu, że Biblia nie upoważnia chrześcijanina do
>> zwalczania niewiernych ogniem i mieczem. Czy może się mylę?
>
> To chyba kwestia interpretacji - a tu już jest wolna amerykanka.
Hm. No naprawdę, wrócę po egzaminach do lektury Biblii, dogłębnie, ale nie
prowokujcie mnie dotego teraz, bo nie nauczę się nic a nic na sesję ;)
>>> Jako obdarzeni wolną wolą są upoważnieni do wszystkiego, na co ta wolna
>>> wola im pozwala.
>> Ze wszystkimi konsekwencjami teraz i w wieczności. Bóg z pewnością nie
>> zaleca stosowania tych narzędzi do krzewienia wiary chrześcijańskiej. Coś
>> mi
>> się obiło o uszy, że przykazanie nowe dał nam, byśmy się wzajemnie
>> miłowali
>> :)
>
> Zrozumiałem, że ludzie - ogólnie. Nie tylko katolicy. :)
> Nie podejrzewałem Cię o ferowanie wyroków i stylów życia dla całej
> ludzkości, dlatego lekko mnie to zdziwiło. :)
Byłam przekonana, że zajmujemy się wycinkiem pt. katolicy rzymscy :) I nie
feruję, tylko potwierdzam ferowane ;)
Margola
|