Data: 2005-06-07 17:16:09
Temat: Re: moje małżeństwo to jakaś paranoja!
Od: "Aska" <a...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> > Przepraszam, a co miałam "poprawiać" ?
> > Moim grzechem jest to żyję z mężem, którego kocham.
> > Jesli o to chodzi to nie - nie poprawiłam się, nadal z nim żyję.
>
> Czyli uważasz, że stosunek Kościoła do związków niesakramentalnych jest
> niesłuszny?
>
mimo ze nie jestem Basią Z , to sie odnosnie tego wypowiem, ja uwazam ze
stosunek Kościoła do takich małżeństw jak Basi Z, czy tez mojej mamy jest
niesluszmy! Jesli ktos jest w takim małeżństwie i jedynym kompromisem na jaki
Kościół moze pojść w tym wypadku to "tzw. biale małzeństwo" to jest to
poniekąd stanwsiko przeciwko rodzinie - w sytuacji gdy wiadomo ze seks jest
jednym z czynników kt tworzyz bliskość miedzy małzonkami. Chyba lepiej by było
rozwiązac to inaczej... Skoro zyja razem 21 lat, 30 czzy wiecej to chyba
jednak o czymś świadczy i starzanie w takich wypadkach sztucznych problemów
jakim jest "białe małzeństwo", nie jest najsłuszzniejszym stosunkiem Kościoła
do związków niesakramentalnych. I to rozumieja niekt. księza ju z- i chwala im
za to ze zaczynaja rozumieć
pozdrawiam
Aska
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|