Data: 2001-04-27 12:55:18
Temat: Re: moralnosc a korzystanie z prostytutek.
Od: "Wieslaw" <w...@p...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik stm <s...@e...com.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9c0lc1$irj$...@s...icm.edu.pl...
> > No tak, od dawna mysle o tym aby skorzystac z tego typu uslug ale mam
> > bardzo mocne opory natury moralnej. Czasami mam ochote zadzwonic do
>
> tak! -przeciez to najstarszy zawod swiata. codziennie korzystaja z tego
> setki milionow porzadnych ludzi i co? i zyja!
> nie!- po wyjsciu stamtad pojdziesz prosto do piekla albo będziesz miał
> wyrzuty do konca zycia (nie wiadomo co gorsze :-)
> jakiej odpowiedzi oczekujesz - zaplac a my ci ja damy! :- ))))
>
> spytam powaznie: po co?
> -aby rozladowac napiecie seksualne, hm to tez jakis sposób.
Wlasnie to. Jako mezczyzna nie musz sie sprawdzac. Po prostu nie mam
zadnych watpliwosci.
> -sprawdzic się jako mezczyzna, (za pieniadze????)
> - kupic milosc chociaz przez godzine?
>
> IMO oznacza to ze cos jest nie tak, wiec zadaj sobie jeszcze jedno pytanie
:
> dlaczego?
> poszukaj przyczyn dla których musisz/chcesz tam isc i wyslij na grupe
> pytanie wlasnie o te przyczyny,
> bo chyba jeszcze nie jest az tak zle jeśli masz dylemat.
> jesli traktujesz to jako rodzaj 'terapii' to te panie nie maja za bardzo
> kwalifikacjii ku temu :)
wlasnie po czesci mysle o tym jako o pewnej formie terapii na problemy
nerwicowe.
ale moze rzeczywiscnie nie warto tego robic. chyba milosc jest jest
najlepszym lekarstwem
ale jak to sie zakochac i to z wzajemnoscia????
> obys stanal po wlasciwej (wg ciebie) stronie.
> ...wybor nalezy do ciebie
Dzieki za odpowiedz.
Wieslaw
http://www.e-ksiazka.it.pl
> zycze sukcesow
> Marek
>
>
|