Data: 2001-04-27 12:59:59
Temat: Re: moralnosc a korzystanie z prostytutek.
Od: "Wieslaw" <w...@p...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Melisa <m...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9bsdnn$5o6$...@n...tpi.pl...
> Użytkownik "Wieslaw" <w...@p...com> napisał:
> > No tak, od dawna mysle o tym aby skorzystac z tego typu uslug ale mam
> > bardzo moce opory natury moralnej.
>
> To nie korzystaj.
Kolezanka czegos chyba nie rozumie. Jakby nie chcial to bym nie wysylal tego
posta!
Tutaj natomisat rozgrywa sie pewnien wewnetrzy konflikt. Odpowiedz " to nie
korzystaj"
nieczego nie wnosi.
>
> >Czasami mam ochote zadzwonic do
> > jakiegos ksiedza i zapytac dlaczego wedlug kosciola nie wolno mi tego
> robic.
> > Ciekaw jestem co by mi powiedzial.
>
> Jesli tak bardzo jestes ciekawy to zapytaj.
>
> > Co wy o tym sadzicie?
>
> Mysle, ze z silnymi oporami moralnymi nie masz szans na dlugotrwala
> satysfkacje z takiej wyprawy. Bo owszem, moze byc milo w trakcie, ale
potem
> zjedza cie wyrzuty sumienia. Wiec lepiej siedz w domu, uzywaj zony i
> fantazjuj ;)
Czy ja gdzies napisalem, ze mam zone?
Wieslaw
> Melisa
>
>
|