Data: 2001-04-28 12:58:00
Temat: Re: moralnosc a korzystanie z prostytutek.
Od: "... z Gormenghast" <p...@p...promail.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Eva zwątpiła w bystrość Gosi i Niny w news:9cebkh$aes$1@news.tpi.pl...
(...)
> Niezwykle enigmatycznie to ująłeś Alfredzie;).
> Myślę, że Gosię interesowałoby Twoje zdanie na ten temat.
> Bo czuję, że nie wie, która wg Ciebie jest szara z konieczności, a która kolorowa z
wyboru.
Ja sądzę, że napisał mi sie post nieco salomonowy ;)), gdzie wszyscy wiedzą, jakie
jest
moje zdanie na ten temat, a równoczesnie nikt nie musi ze mna zażarcie polemizować.
Nie jest moim celem wchodzic miedzy obie panie lub stawać jawnie po okreslonej
"stronie".
Sprawy nie są w tym wypadku warte kruszenia kopii (już raz się sparzyłem na rozmowach
niekoniecznych... ), gdyż dotyczą bardzo wąsko pojmowanych wyborów indywidualnych
z zakresu szkolnej moralności. Styl życia i poglądy poszczególnych kobiet w tej
materii
(dopóki nie są nauczycielkami w szkołach podstawowych!) nie niesie ze sobą jakiegoś
istotnego zagrożenia społecznego. Równie dobrze można by powiedzieć, że kanony pani
katechetki są w pewnym sensie szkodliwe, gdyz zdecydowanie ograniczają pola wyboru
i ekspresję tkwiącą bez wątpienia w części kobiet. A ta nie może być szkodliwa z
definicji.
Nina zachowuje sie więc wobec Gosi nieco prowokacyjnie; w zasadzie obie panie
rozmawiają
IMO o czymś innym :). I obie panie powinny być przekonane, ze żyją kolorowo!:))
Moja odpowiedź więc była jak sądzę adekwatna do sytuacji.
(...)
> pozdrowienia
> Eva
--
serdeczności
Allfređ
~~~~~~~~~
|