Data: 2001-04-29 23:08:12
Temat: Re: moralnosc a korzystanie z prostytutek - do Alfreda
Od: "Eva" <e...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ciekawe:)
Pierwszy raz chciałam użyć wulgaryzmow;), ale najwyrazniej mam zalozony jakis filtr
na serwerze - bo
mój post zniknął;))
(Aniu L., Meliso, jak Wy to robicie;)... ?).
trudno, musze go sama przemoderowac:
Użytkownik "Nina Mazur Miller" napisał w wiadomości :
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Sent: Monday, April 30, 2001 12:05 AM
Subject: Re: moralnosc a korzystanie z prostytutek - do Alfreda
> Jesli faktycznie tak uwazasz - to mozesz wyjasnic na czym opierasz swe
> zalozenia? Jesli nie o to ci chodzi - to mozesz wyjasnic wlasciwie o
> co ci chodzi?
Nie wiem, jakie Ty masz doswiadczenia, bo i skad ;).
Moge tylko wnioskowac z wypowiedzi kazdego uczestnika dyskusji ,
co stanowi dla niego wartosc, a co nie.
I bardzo dobrze ze kazdy kto chce - moze sie wypowiedziec.
( czyzby jednak nie kazdy;) ? )
Wcale nie chcę odwoływac sie personalnie do Twoich doswiadczen.
Nic mnie to nie obchodzi - każdy wybiera to co lubi.
Mogę natomiast Ci wyjaśnić o co mi chodzi:
- o różnicę między pie****niem się;), jak to juz gdzies tu dzisiaj napisano
a uprawianiem seksu z osobą kochaną.
Nie musisz mnie przekonywac, ze to pierwsze tez moze byc podniecajace.
A jednak to tylko pie****nie;).
( Mr.boreckixxx znow mi doliczy punkty karne;))), ale trudno )
( po auto-przemoderowaniu już nie doliczy;) )
Jeszcze raz Cie zapewniam, że to odrozniam;).
I uwazam, ze to pierwsze jest ulomne.
To tyle - nie sadze, zebym jeszcze miala cos do dodania na ten temat.
Eva
|