Data: 2001-04-30 14:21:20
Temat: Re: moralnosc a korzystanie z prostytutek - do Alfreda
Od: "Eva" <e...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "... z Gormenghast" <p...@p...promail.pl> napisał w wiadomości
news:9cjo2g$6jk$3@news.tpi.pl...
>
> Nina Mazur Miller rzekła
>
> (...)
> > > ... trzeba się liczyć z tym, że zwracanie na siebie uwagi poprzez drażnienie
> > > stereotypu może być bolesne.
> >
> > Jasne. jakos jednak nie wyznaje polityki konformizmu i wsadzania
> > gebusi w kubel bo "to moze byc bolesne".
>
> I za to Cię cenię.
> Ale równocześnie czegoś mi szkoda...
> > Nina
> Allfred
> ~~~~~~~~~~~~
...czyzby jakiejs swiezosci ?
Relatywizm moralny (abstrahujac od ktorejkolwiek religi ! - bo niektorzy pro- i anty-
lubia tym
sztandarem wymachiwac w kazdym watku dotyczacym moralnosci ) -
to wlasnie cos, co prowadzi nieuchronnie - u samych relatywistow ale i co gorsze,
niestety -
u ludzi jeszcze nie uksztaltowanych do utraty wiary w istnienie uczuc wyzszych.
Bardzo zle sie dzieje, IMO;), gdy szerza go filizofowie i osoby powszechnie znane i
szanowane.
A pozniej czegos zal...
ale nic to - sa przeciez agencje towarzyskie - uniwersalny plasterek przeciwbolowy na
bol duszy.
Eva
|