Data: 2001-04-30 22:02:38
Temat: Re: moralnosc a korzystanie z prostytutek - do Alfreda
Od: "Eva" <e...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "... z Gormenghast" <p...@p...promail.pl> napisał w wiadomości
news:9ckjkb$9n3$1@news.tpi.pl...
[...]
> Nie ma to nic wspólnego z faktami w postaci istnienia agencji towarzyskich.
> serdeczności
> Allfređ
> ~~~~~~~~~
Nie tłumacz mi jak dziecku;) Alfredzie, że istnialy, istnieją i będą istniec agencje
towarzyskie (
ach te eufemizmy;) ).
Oraz tego, ze mezczyzni i Kobiety;) beda do nich chodzic. (zauważ - nie mam na mysli
wylacznie
mezczyzn - sa rowniez meskie prostytutki i jakie przystojne;) ).
Pytanie w tym watku dotyczylo jednak czego innego - czy warto chodzic tam, gdy sie
jest samotnym ?
Po czym zeszlismy na sprawy poboczne - a to, czy prostytutki to zle, czy dobre
kobiety, a to, czy
chowaja do szafy uczucia w godzinach pracy;), by w koncu podsumowala to Nina, ze nic
w tym
szkodliwego dla psychiki, bo prostytutki to dobre kobiety, tylko lubia sie p* za
pieniądze -
- kazdy przeciez musi na siebie zarobic, a dobrze jesli jeszcze prace wykonuje z
przyjemnoscia, jest
zawsze czysty i zadbany.
Po prostu higieniczny seks z obopolna korzyscia.( po prostu jalowe;) srodowisko - nic
ci tu nie
grozi, niczym sie nie zarazisz ).
I jak to milo wrocic potem do tego brzydkiego zycia !
Z forsa, odprezeni - i latwiej zniesc te szara z koniecznosci ( czy z wyboru - juz
nie pamietam;) )
rzeczywistosc.
A jakas tam milosc - kto dzis jeszcze czyms takim zawracalby sobie glowe, tudziez
takimi frazesami
jak " niebo gwiazdziste nade mna, prawo moralne we mnie..", czy jakoś tak..;)
Coż to za moralnosc sprzed 50 lat - jakas tam materia prima - wczesniej zyli sami
glupcy - zwlaszcza
filozofowie.
Teraz zas sami Filozofowie i Rycerze.
A ja kocham Jurka Owsiaka;) - on robi co chce - po staremu - z serca do serca.
Pozdrawiam, Eva
|