Data: 2001-05-01 04:53:02
Temat: Re: moralnosc a korzystanie z prostytutek - do Alfreda
Od: Nina Mazur Miller <n...@p...ninka.net>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Eva" <e...@p...onet.pl> writes:
> Po czym zeszlismy na sprawy poboczne - a to, czy prostytutki to zle, czy dobre
kobiety, a to, czy
> chowaja do szafy uczucia w godzinach pracy;), by w koncu podsumowala to Nina, ze
nic w tym
> szkodliwego dla psychiki, bo prostytutki to dobre kobiety, tylko lubia sie p* za
pieniądze -
Ciekawe gdzie ja tak napisalam? Mozesz zacytowac? Bo bardzo nielubie
jak sie moje slowa przekreca.
Tzn. zeby nie bylo niedomowien - ja sama osobiscie nie mam nic
przeciwko prostytutkom za to, ze uprawiaja taki zawod a nie inny
jesli to ich wola.
Ale wkurza mnie jak wkladasz w moje usta bzdury ktorych nie napisalam.
> - kazdy przeciez musi na siebie zarobic, a dobrze jesli jeszcze prace wykonuje z
przyjemnoscia, jest
> zawsze czysty i zadbany.
> Po prostu higieniczny seks z obopolna korzyscia.( po prostu jalowe;) srodowisko -
nic ci tu nie
> grozi, niczym sie nie zarazisz ).
Tego tez nigdzie nie napisalam. Mow albo za siebie, a jak juz
zabierasz sie za strzeszczanie cudzych pogladow i opinii to moze
podeprzyj sie cytatami, dobrze?
Nie pisalam nigdzie w ogole na temat chorob ktorymi sie mozna zarazic
droga plciowa.
Wiesz, to bardzo stara i bardzo nie fair metoda w dyskusji -
przedstawic poglady adwersarza w krzywym zwierciadle celowo, wypaczyc
je a potem z tego wypaczenia sie natrzasac - co ma niby sugerowac
dyskutantom, ze to sa poglady adwersarza i jaki ten adwersarz niby
glupi.
Mnie przynajmniej stac na to, zeby napisac szczerze co o czyms mysle,
zeby sie zapytac jak mam watpliwosci (niestety nie dostalam odpowiedzi
na to jak odroznic pieprzenie od seksu z milosci a szkoda, bo mnie to
ciekawilo. najwyrazniej jednak nie umiesz o tym dyskutowac).
EOT
--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
http://supersonic.plukwa.net/~ninka/
|