Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!newsfeed.gazeta
.pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!wlos
From: w...@t...com.pl (Wladyslaw Los)
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: mule
Date: Wed, 14 May 2003 13:39:02 +0200
Organization: Wladyslaw Los
Lines: 42
Message-ID: <1fuya1w.139e0nc73kwlcN%wlos@tele.com.pl>
References: <b9stbm$alu$1@foka1.acn.pl>
NNTP-Posting-Host: pn144.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1052912377 13205 213.76.109.144 (14 May 2003 11:39:37
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 14 May 2003 11:39:37 +0000 (UTC)
User-Agent: MacSOUP/2.4.6
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:156122
Ukryj nagłówki
galapaga <g...@b...pl> wrote:
> Prosze mnie uswiadomic w temacie muli (omolek)
> :)
> mam pare przepisow i roznia sie tym ze mule raz sa w sosie wlasnym a raz w
> skorupkach ktore sie otwieraja dopiero po wrzuceniu do gotowania, lub w
> piekarniuku.
> Bede miala do czynienia z tymi stworzeniami (kulinarnie do czynienia) i
> pewnie beda swiezutkie prosto z morza.
> Jak je potraktowac w wypadku przepisu ...mule w sosie wlasnym dodajemy...
> czy ja je mam wydlubac ze skorupki? czy w skorupkach po prostu wrzucic do
> goracego sosu ?
Skorupki musza byc najpierw staranie oczyszone szcotka lub oskrobane ze
wszystkiego co od nich odrasta lub do nich przywarlo pod biezaca woda.
Jezeli skorupki sa rozchylone i nie zamykaja sie po puknieciu w nie,
znaczy , ze mieczak jest martwy i nie ndadje sie do jedzenia --
wyrzucamy.
Jezeli sa prosto z morza, mozna je jesc od razu. Jezeli maja wiecej
niz dzien, gotujemy je w skorupkach a zarazem w sosie wlasnym.
Do garnka, na 1 kg muli, dajemy troche masla, szklanke bialego wina,
posiekana szalotke, tymianek, siekana pietruszke ziele bobkowe, lyzke
troche octu winnego, 2 lyzki masla w malych kawalkach. Wrzucamy mule,
przykrywamy i gotujemy na duzym ogniu, potrzasajac kilka razy garnkiem,
az wsyzstkie muszle sie otworza. Wykladamy je na polmisek, sos
przecedzamy, dodajemy do niego 2-3 lyzki masla i mieszamy trzepaczka, az
nieco zgestnieje. Wylewamy sos na muszle, posypujemy pietruszka i jemy
rekami wyjadajac mule z ich muszli i popijajac obficie bialym winem --
najlepiej tym samym, w ktorym bnyly gotowane. Muszle po ugotowaniu
nadal zamkniete wyrzucamy
Tak przyrzadzone muszle nazywa sie a la mariniere. Moga one byc
nastepnie dalej przyrzadzane -- np. osmazane, uzyte po wystygnieciu do
salatek itp.
Do muszli a la mariniere mozna podac na boku rozmaite zimne sosy
majonezowe itp. ktore nabieramy do polowki muszelki z mieskiem mieczaka
i razem zjadamy. Ale wybredni koneserzy twierdza, ze najlepszy jest ten
sos, ktory pozostal po gotowaniu muli.
Wladyslaw
|