Data: 2003-06-19 17:48:30
Temat: Re: na głowę (chyba upadłem)
Od: "Basia Kulesz" <b...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Janusz Czapski" <j...@t...pl> wrote in message
news:bcmtdi$ab6$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Na głowę chyba upadłem kiedyś kształtując krzewy winorosli według
> książkowych zalecen. Te rózne wymyslne Guyoty, Casenevy, Royaty, Mosery...
> Wszystko bylo dobre gdy zimy były lekkie.
> I jak do tej pory nie miałem ani jednego krzewu ciętego "na głowę" no to
> teraz mam.
A czy przypadkiem nie jest to forma zajmująca najmniej miejsca? Pytam
oczywiście czysto teoretycznie:-)
Pozdrawiam, Basia.
|