Data: 2004-09-19 21:50:06
Temat: Re: na jesienne dni
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Fri, 17 Sep 2004 22:58:06 +0300, Monka <m...@g...pl>
wrote:
>> To juz bardziej jesienno-zimowe - pieczone jablka, wydgrazone, w
>> srodek upchane rodzynki, cynamon, maslo oraz golden syrup, ale
>> miod wystarczy. mozna napchac tez migdalow i dzemu i lagodniej
>> troche z tym miodem pozniej
>moglabym prosic o bardziej dokladny przepis na te jablka? tzn, czy
>jablka w calosci, czy polowki? ile masla i syropu i jak dlugo piec i w
>jakiej temperaturze?
>
>dziekuje z gory
>monika
o rrrrany.......jedyne, comoge podac z pewnsocia to to, ze jablka
cale (jak duze, to je nacinam dokola w polowie, tzn w talii,
orientacyjnie mowie, bo cholera wie, gdzie takie jablko ma
wlasciwie talie...). masla malo, syropu - zalezy do kwasnosci
jablek, reszte upchac ile wlezie do wudlubanej czesci jablka,
gdzie gniazdka nasienny byly.
w srednim piekarniku pieke, a tak dlugo, az widac, ze uoieczone,
bo sa jakby lekko zapadniete, skorka lsni i jest troche brazowa.
Pierz
K.T. - starannie opakowana
|