Data: 2005-10-26 20:14:36
Temat: Re: na podłogę
Od: Magdalaena <m...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Jarek P. napisał(a):
> Ra wrote:
>> I tak najgorszy wybór to chyba glazura.
>
>
> Eeee, ja swoją w trakcie jednej wizyty w sklepie wybrałem :-) No ale ja
> wtedy jeszcze kawaler byłem i wybierałem sam, znajome koleżanki
> urządzające się w podobnym okresie, glazurę faktycznie wybierały średnio
> około miesiąca do dwóch :->
Co tam. Moja mama szukała odpowiednich płytek do kuchni ( i reszty
kuchni) około roku.
Kuchnia była remontowana po 23 latach używania więc nic nas nie goniło,
ale mieliśmy już z tatą wrażenie, ze stare płytki z PRL. A jak już się
zdecydowała, to z trzech salonów w Warszawie sprowadzili nam po trzy
dekorki z ekspozycji (tj. wszytskie obecne w Polsce)
Magdalaena
|