nadwaga - chce sie jej pozbyc

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 48

41. Data: 2004-01-05 08:23:14

Temat: Re: nadwaga - chce sie jej pozbyc
Od: Leszek Serdyński <l...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Adamo 2." <a...@c...com> napisał w wiadomości
news:bt6v4j$jml$1@opal.futuro.pl...
> Użytkownik "Hafsa" <h...@a...w.sygnaturce> napisał w wiadomości
> news:bt6udg$3cu$1@inews.gazeta.pl...

>
> > A odopwiedzi sa takie, jacy sa grupowicze ;-)))
> > Sa przeciez tacy, ktorzy z serca radza i pocieszaja.Nie
uogolniaj.Prosze.
>
> tej, wcale nie uogólniam. Przecież napisałem prawdę,

Adamo jak zwykle rżnie głupa, a jest w tym dobry. Pobudki tej kreatury już
dość dobrze są znane. Pisze tu tylko po to, żeby ludziom zaszkodzić. Nic
nigdy nie napisał kreatywnego, nigdy nie zhańbił się poznaniem tematu na
jaki pisze. Pisze tylko po to, by pisać, wyszydzać, donosić. Widocznie ma
jakieś ciężkie skrzywienie psychiki, ale jak wynika z doświadczenia, zawsze
się tacy na grupach dyskusyjnych pojawiają.

W pierwszym poście ( w tym temacie) pisze z uśmieszkami, czyli wyszydzając:
"Oj będę pierwszy!!!

Dieta Optymalna;)))"

W następnym poście:
"żartowałem, przepraszam:(
poprostu, tutaj na każde pytanie niektórzy odpowiadają tak właśnie, a nawet
jeśli ktoś nie pyta. W tym uzasadnionym dla odmiany przypadku chciałem być
pierwszy;)))
Ja osobiście wcale nie polecam powyższej diety."

czyli kretyn nie powinien się wypowiadać, jak nie poleca, a na dodatek nie
ma pojęcia o diecie.
Udawadnia to w następnym zdaniu:
"Tak jak ja, nie wyobrażam sobie pół kostki masła i cztery żółtka na
śniadanie, jak to komuś kiedyś Sławek (grupowicz) zaproponował;))"

Na dodatek kłamie, bo Sławek nikomu tego nie proponował.

Dalej Adamo proponuje dietę na której też się nie zna:
"Polecam diete MM:
http://misiczka.com/monti/monti.html"

Jeszcze dalej proponuje następną dietę, o której nie ma zielonego pojęcia:

"lub atkins, jest to dieta tak jak DO ubogowęglowodanowa, jednak nie trzeba
się katować tłuszczem,"

Na Atkinsie tak samo jak na DO trzeba się "katować" tłuszczem. Bez tłuszczu,
zjadając 20-80 gram węglowodanów dziennie, trzeba by było zjeść minimum pół
kg białka (4 kcal/gram), żeby dostarczyć organizmowi 2500 kcal. Pół kg
białka, to w przeliczeniu na mięso aż 2,5 kg!
Dla przykładu jeden z przepisów z książki Atkinsa "Nowa rew. dieta...":
"Sałatka z jaj i bekonu:
9 jaj na twardo, 9 plastrów bekonu usmażonego na chrupko, 1/4 szklanki
majonezu, przyprawy." Czy ktoś tu nie widzi tłuszczu?

można jeść spokojnie np.kurczaka czy schabowe!

Tutaj Adamo kłamliwie sugeruje, że na DO nie można jeść schabowych, czy
kurczaków. Można, jak najbardziej. Warunek co do kurczaków jest tylko jeden:
muszą być z gospodarstwa, karmione naturalnie, a nie z fermy pędzone na
hormonach i suszonych odchodach. Ten warunek zresztą powinien dotyczyć
kurczaków niezależnie od diety.

Dalej Adamo pisze:

"PS. Na tej grupie niestety(?) możesz się spodziewać głównie odpowiedzi
takiej jak pierwszą, którą uzyskałaś, o czym zresztą wkrótce pewnie się
przekonasz.."

Na tej grupie każdy poleca dietę, która jemu przyniosła dobre efekty, dzięki
której uzyskał jakieś korzyści zdrowotne, czy estetyczne.
Każdy uważa swoją dietę za nalepszą i to jest naturalne, bo musiałby być
idiotą, żeby wiedzieć o najlepszej, a stosować jakąś inną.
Zdecydowana większość uczestników grupy stara się być tolerancyjna w
stosunku do innych dietowiczów, nie wtrąca się w dyskusje między
uczestnikami obcej diety, ale jest (obecnie) jeden wyjątek: "Adamo 2".
Nie stosuje żadnej diety, na żadnej się nie zna, je co popadnie i takoż
gada.
Dla mnie już skończył się okres tolerancji dla tego typa. Nie będę go
plonkował, bo nie jest klasycznym trolem, a tylko szkodnikiem, a takiego
trzeba mieć na oku i od czasu do czasu posypać proszkiem na insekty.

Pozdrawiam
Leszek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

42. Data: 2004-01-05 20:29:05

Temat: Re: nadwaga - chce sie jej pozbyc
Od: "Adamo 2." <a...@c...com> szukaj wiadomości tego autora

"Użytkownik Leszek Serdyński <l...@p...wp.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał to co zawsze, czyli stek niczym nie popartych bzdur..."
(cytat za jedną z grupowiczek)

o:!!!

Niski poziom jaki reprezentuje swoją nikczemną osobą Leszek Serdyński mnie
ani trochę nie zadziwił...

Pozdrawiam,
Adam

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

43. Data: 2004-01-05 20:57:09

Temat: Re: nadwaga - chce sie jej pozbyc
Od: "Adamo 2." <a...@c...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Leszek Serdyński" popisał się swoim poziomem od dawna znanym w
wiadomości news:btb6ti$5r7$1@absinth.dialog.net.pl...

> Adamo jak zwykle rżnie głupa, a jest w tym dobry. Pobudki tej kreatury już
> dość dobrze są znane. Pisze tu tylko po to, żeby ludziom zaszkodzić.

Poziom w jakim utrzymał ten osobnik swojego posta świadczy oczywiście o nim,
jednak można udowodnić ponad wszelką wątpliwość, że pisze o sobie. Ale nie
jest on tematem grupy niezależnie od tego jak bardzo by chciał...

> Nic
> nigdy nie napisał kreatywnego, nigdy nie zhańbił (*1- opisałem na końcu/
Adam) się poznaniem tematu na
> jaki pisze.

Mam znacznie gorsze zdanie o postach tego osobnika ale starałem się jak
dotąd powstrzymywać przed odpowiadaniam na nie, ponieważ tak przesiąknięty
ideologią bełkot wydawał mi się nie godzien jakiejkolwiek uwagi...

> Pisze tylko po to, by pisać, wyszydzać, donosić. Widocznie ma
> jakieś ciężkie skrzywienie psychiki, ale jak wynika z doświadczenia,
zawsze
> się tacy na grupach dyskusyjnych pojawiają.

Zarzucanie problemów psychicznych to stały element walki z osobami nie
podzielającymi ciągot ideologicznych tego osobnika. Odpowiadał wielokrotnie
w stylu:
"Lubisz pisać różne głupoty. Tacy ludzie jak Ty doskonale pokazują jaki
jest
wpływ patologicznego odżywiania się na psychikę ludzką." Itp.

lub do jeszcze innej osoby:
"Powinieneś się leczyć, piszę poważnie. U Ciebie to już nie jest zwykły
idiotyzm, tylko jakaś poważna choroba, groźna społecznie."
Czy np:
"owszem, cooler marnuje zycie na rozmowe z toba. zamiast niego powinien
odezwac sie psychiatra"...itp. itd...

Nie można mieć chyba wątpliwości, że wspomniana przez niego poważna choroba
groźna społecznie, to odżywianie inne niż DO i on z tym "walczy" jak
wspomniał gdzie indziej...

<wycinka...>
> czyli kretyn nie powinien się wypowiadać, jak nie poleca, a na dodatek nie

jeśli piszesz o jakimś kretynie, to sądze, że masz na myśli swojego ojca?
Nie będę się kłócił, nawet się zgodzę w tym wypadku z Tobą choć nie znam
podstaw tego stwierdzenia. Zaraz wróce do komentowanego fragmentu...

Poza Tym ten osobnik stale się wypowiada na grupie wegetariańskiej (nawet
więcej niż gdziekolwiek indziej), a skoro jak pisze "...kretyn nie powinien
się wypowiadać, jak nie poleca"
> ma pojęcia o diecie.
> Udawadnia to w następnym zdaniu:
> "Tak jak ja, nie wyobrażam sobie pół kostki masła i cztery żółtka na
> śniadanie, jak to komuś kiedyś Sławek (grupowicz) zaproponował;))"

";))" - użyłem na końcu???

> Na dodatek kłamie, bo Sławek nikomu tego nie proponował.

Leszek jak to ma w naturze (jest chyba urodzonym kłamcą - geny może) kłamie
w tym wypadku z premedytacją, bo google obsługiwać potrafi i mógł znaleźć tą
wypowiedź Sławka:

"Zjedz jajecznice z 5 jaj na polowie kostki masla i zagryz mala kromeczka
razowca i nastepny posilek to bedzie kolacja ;)) patrzac na bulke zrobi ci
sie niedobrze"

http://glinki.com/?l=Fqdl
Jak widać ja użyłem za Sławkiem ";))" specjalnie w tej samej formie, ale jak
widać w słusznej sprawie wolno w innym wypadku się kłamie według tego
obłudnego osobnika. Zarzucanie mi w tym wypadku kłamstwa (jedyne) jest
zwykłym chamstwem, a cecha ta szczególnie charakteryzuje tego osobnika w
"walce" z wegetarianizmem.

> Dalej Adamo proponuje dietę na której też się nie zna:( <...ciach..>
> Jeszcze dalej proponuje następną dietę, o której nie ma zielonego pojęcia:

Czy ktoś ma zielone pojęcie, to nie jest chyba ten osobnik osobą kompetentną
aby oceniać, chyba, że w sprawach reaktorów napędzanych przez zielone ludki
i kaszy manny....;)))

> "lub atkins, jest to dieta tak jak DO ubogowęglowodanowa, jednak nie
trzeba
> się katować tłuszczem,"
> Na Atkinsie tak samo jak na DO trzeba się "katować" tłuszczem. Bez
tłuszczu,

Zależy chyba od tego, co kto rozumie poprzez "mus katowania się tłuszczem"?
Trudno to komuś zaślepionemu zrozumieć, że ktoś inny co innego rozumie
poprzez te same słowa, bo nie ma właśnie skrzywionej psychiki i wszystkiego
do jednego nie porównuje.

> Dla przykładu jeden z przepisów z książki Atkinsa "Nowa rew. dieta...":
> "Sałatka z jaj i bekonu:
> 9 jaj na twardo, 9 plastrów bekonu usmażonego na chrupko, 1/4 szklanki
> majonezu, przyprawy." Czy ktoś tu nie widzi tłuszczu?

No tak, jeden przepis z przeważającym tłuszczem! Czy ja napisałem, że nie je
się tłuszczu na atkinsei, czy że jeśli ktoś nie chce to może mniej tego
tłuszczu proporcjonalnie do BIAŁKA zjadać niż na DO? Bo zanim ta osoba (do
której to skierowałem" zainteresuje się atkinsem czy czymkolwiek innym, to
zapewne zgłębi temat!

> można jeść spokojnie np.kurczaka czy schabowe!
>
> Tutaj Adamo kłamliwie sugeruje, że na DO nie można jeść schabowych, czy
> kurczaków. Można, jak najbardziej. Warunek co do kurczaków jest tylko
jeden:
> muszą być z gospodarstwa, karmione naturalnie, a nie z fermy pędzone na
> hormonach i suszonych odchodach. Ten warunek zresztą powinien dotyczyć
> kurczaków niezależnie od diety.

Piszę prawdę, Nie brałem zupełnie pod uwagę pochodzenia kurczaków! Napisałem
"spokojnie jeść kurczaka" co ja przez to rozumiem to takiemu osobnikowi nie
chce mi się tłumaczyć. Przy okazji, Proszę o odpowiedź trzy osoby optymalne,
kiedy ostatnio jadły kurczaka i jaką ilość???
Rozumiem, że wg pewnych założeń mają pożywienie "bardziej" wartościowe, więc
mogą tych kurczaków nie jadać/ nie lubić czy łotewer, jednak wg mnie to co
napisałem nie jest "kłamliwym sugerowaniem" tylko ew. moją prywatną
interpretacją zjadania bardzo małej moim zdaniem dopuszczalnej ilości, z
którą ktoś się może nie zgodzić.

> Dalej Adamo pisze:

( Adamo, Adamo, Adamo, Aaaaa....... Kto tu ma problemy psychiczne? śnie mu
się pewnie:(... )

> Na tej grupie każdy poleca dietę, która jemu przyniosła dobre efekty,
dzięki
> której uzyskał jakieś korzyści zdrowotne, czy estetyczne.
> Każdy uważa swoją dietę za nalepszą i to jest naturalne, bo musiałby być
> idiotą, żeby wiedzieć o najlepszej, a stosować jakąś inną.

Zgadzam się, czy ktoś komuś zabrania "propagowania" jakiejś diety?
Chodzi mu o cenzurę, atakuje mnie panicznie, bo nie jestem członkiem
towarzystwa wzajemnej adoracji "optymalni"

> Zdecydowana większość uczestników grupy stara się być tolerancyjna w
> stosunku do innych dietowiczów, nie wtrąca się w dyskusje między
> uczestnikami obcej diety, ale jest (obecnie) jeden wyjątek: "Adamo 2".

na początek jeśli już śmiesz w ogóle sugerować co i w jaki sposób wolno na
tej grupie,
to proponuję zajrzeć do netykiety i poczytać na temat obowiązującej kultury
wypowiedzi.
Osobnik ten jak już napisałem bardziej aktywnie uczestniczy wśród
wegetarian, którzy określają go mianem "głoszącego słowo optymalne
nawiedzonego misjonarza...", wtrąca się nieustannie w dyskusje uczestników
innej diety, ale misjonarzowi wolno!!! a mi pisze, że mam się nie wtrącać,
jak nie polecam!!!(obłudny debil)

> Nie stosuje żadnej diety, na żadnej się nie zna, je co popadnie i takoż

Nawet gdybym się odżywiał piaskiem, to nic Ci do tego, BOLI tego osobnika,
to że ktoś nie pieje na cześć jego guru...

> Dla mnie już skończył się okres tolerancji dla tego typa. Nie będę go
> plonkował, bo nie jest klasycznym trolem, a tylko szkodnikiem, a takiego
> trzeba mieć na oku i od czasu do czasu posypać proszkiem na insekty.

Krótki wyciąg z googlowania przez kilka minut:
--- Leszek (o Grodeckiej, w której próbował na siłę znależć guru w czasach
swojego wegetarianizmu i nie przyjmuje do wiadomości, że nikt inny wśród
wegetarian ją za guru brać nie próbuje):
--- Nawet jak już sami zdejmiecie Grodecką z ambony, to właściwie nie macie
--- nikogo innego. Okazuje się wtedy, że wegetarianizm jest pozbawiony
podstaw
--- ideologicznych, antropologicznych, zdrowotnych i jakiejkolwiek logiki.
--- Pozostaje tylko chęć wyróżnienia się z tłumu jak kolczyk w nosie.

--- odp jednego z grupowiczów:
--- "Nie przyszlo Ci do glowy, czlowieku ktorym tak latwo manipulowac...Ze
nie
--- potrzebujemy podpierac swojej filozofii zadnymi guru, wyroczniami
--- prezentujacymi prawdy objawione dotyczace proporcji tluszczu i
--- weglowodanow? Wiem ze moze trudno to zrozumiec osobie ktora w
--- wegetarianizmie szukala sposobu na nawiazanie okultystycznych
--- kontaktow z Panem Ciemnosci, a potem wierzyla slepo w kazda ksiazke
--- ktora przeczytala - do czasu przeczytania nastepnej, negujacej to co
--- bylo w poprzedniej."

--- na co Leszek odpowiada:
--- nie znudziło Ci się wymyślanie takich bzdur? Właściwie, to powinienem
--- zgłosić ten tekst do prokuratury. Tylko pewnie byś się wybronił żółtymi
--- papierami?

czy:
--- Tylko gnębienie wegetarian sprawia mi radochę ;)

--- odpowiedż grupowicza:
--- a gnebisz wegetarian? bo akurat na tej grupie sprawiasz wrazenie
--- nawiedzonego proroka, ktory stoi w ruchliwym miejscu i prawi kazania nie
--- zauwazywszy, ze obsikal sobie spodnie. jedni ludzie litosciwie
--- spogladaja w inna strone, drudzy uprzejmie zwracaja uwage: niech pan
--- zmieni spodnie.

czy trafne określenie na temat Leszka jednego z grupowiczów:
--- widze, ze korzystasz z bogatego dorobku psychiatrii radzieckiej. jezeli
--- ktos mysli inaczej, niz mowi przywodca sekty, to musi byc chory
--- psychicznie. a jezeli jeszcze ostrzega innych przed oczywistymi
--- zagrozeniami, jakie niesie program sekty, to jest "grozny spolecznie".

Kiedyś odpisałem na posta Leszka na pl.soc.wegetarianizm na co jeden ze
stałych grupowiczów napisał do mnie "daj sobie spokój z trollem, wyciągasz
mi go z KF'a, proponuję go tam umieścić szkoda czasu..."
i tp itd:
Człowiek, który szuka całe życie ideologii, nie znalazł jej w
wegetarianizmie, próbował na siłę wtłaczać dodatkowo pisał o swoich
praktykach hinduistycznych, buddyzmie (mogłem coś przekręcić, nie chce mi
się szukać szczegółowo), zachowuje się panicznie, jeśli ktoś lub coś zagraża
jego sekciarskim zapędom. I agresywny się staje wyjątkowo, co wielokrotnie
zauważyli inni grupowicze, opisując jego agresję, nawet DZISIAJ na p.s.w.
.. "Osobiście polecałabym opanowanie w tym względzie.
.. wogole dziwia mnie wypowiedzi optymalnych, po tym co pisze dr
kwasniewski.
.. wlasnie czytalam ze ludzie na diecie optymalnej sa lagodni, nie obrazaja
.. innych, i nie zagladaja innym do talerza. o swojej diecie wspominaja
wtedy, gdy
.. ktos zwroci sie do nic z prosba o pomoc. ha ha ha! akurat. jakos do tej
pory
.. obserwowalam zupelnie odwrotne zachowania. optymalni zazwyczaj wtracaja
sie
.. wszedzie, i czesto sa napastliwi, szybko sie denerwuja, obrazajac wtedy
.. rozmowcow."

Powtórzę dzisiejsze spostrzeżenie tej grupowiczki psw:"optymalni zazwyczaj
wtrącają się wszędzie i często są napastliwi" ale Leszek Serdyński uważa, że
optymalnym wolno, za to mi nie wolno bo ja jestem Adamo..

Jak widać ma szczególnie dużo do powiedzenia na temat wegetarianizmu, z
którym mu "nie wyszło" za mało ideologii, teraz ma się lepiej i prowadzi
swoją działalność misjonarską jak to określa wielu grupowiczów.

Więc skoro ten osobnik nacytował mnie, zupełnie nic nie rozumiejąc (to u
niego normalne), pozwoliłem sobie na to samo, nie widząc niestety specjalnie
w tym sensu... jednak jak mi się wydaje opinia o nim jest znacznie gorsza
niż o mnie.

Dodatkowo jako, że mam nie będąc na DO braki w b12 i pewną nerwowość
spowodowaną spożywaniem marchewki, pozwolę sobie zareagować na poziomie tego
trolla (uznany za takiego przez wiele osób u których gości w KFie).

Leszku Serdyński ty szmato ludzka, jeśli masz coś do mnie prywatnie napisz,
a podam Ci swoje namiary czy telefon, ale nie waż się pisać więcej
określając mnie "kretynem, kłamcą, szkodnikiem, rżnącym głupa jak zwykle,
pisze tylko po to żeby ludziom zaszkodzić, ma ciężkie skrzywienie psychiki,
......" (nie rozumiem donosić, chodzi o podanie tekstów, które popełnił
Kwaśniewski, a Ty się wstydzisz takich bzdur i nie masz wytłumaczenia?)
Zrozumiałeś śmieciu? możesz mieć problemy ze zrozumieniem, bo debilem
jesteś, masz pewnie głupotę w genach i żadna dieta Ci nie pomoże.

i jeszcze jeden cytat:
" Poza tym rozmowa z człowiekiem, który 'poznał prawdę objawioną',
ma jednego guru i jedną książkę przypomina negocjacje z terrorystami
islamskimi."

*- Ps. "zhańbiła" się Twoja matka śmieciu!

Przepraszam wszystkich świadków tego wątpliwego spektaklu, poza śmieciem
Leszkiem Serdyńskim.
EOT żednady na łamach grupy.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

44. Data: 2004-01-05 21:14:58

Temat: Re: nadwaga - chce sie jej pozbyc
Od: Hafsa <h...@a...w.sygnaturce> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Adamo 2. napisał:
> Użytkownik "Leszek Serdyński" popisał się swoim poziomem od dawna znanym w
> wiadomości news:btb6ti$5r7$1@absinth.dialog.net.pl...

[calosc ciach!!!]

O muj borze ( cytat z pl.rec.uroda) faceci, dajecie sobie spokoj!
Chyba jednak przerzuce sie calkowicie na forum o urodzie, bo tu juz nie
da sie czytac!
Ok, juz sobie ulzylyscie.Szkoda,ze nie na priv.
Plizzz.Wystarczy.Prosze i blagam Hafsa
--
mój adres:
h...@p...onet.pl

strona domowa:
www.hafsa.republika.pl

"Ludzie zbyt łatwo wygrywają bitwę o utratę zbędnych kilogramów,
tylko po to, żeby potem przegrać wojnę o utrzymanie wagi." Robert Atkins

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

45. Data: 2004-01-05 21:24:09

Temat: Re: nadwaga - chce sie jej pozbyc
Od: "Adamo 2." <a...@c...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Hafsa" <h...@a...w.sygnaturce> napisał w wiadomości
news:btcjvi$qv3$1@inews.gazeta.pl...

> O muj borze ( cytat z pl.rec.uroda) faceci, dajecie sobie spokoj!

fajny cytat;)

> Chyba jednak przerzuce sie calkowicie na forum o urodzie, bo tu juz nie
> da sie czytac!

Ja znowu urody nie mogę zupełnie czytać;)

> Ok, juz sobie ulzylyscie.Szkoda,ze nie na priv.

Faktycznie, jak przeczytałem po wysłaniu samego siebie, to mnie dreszcze
przeszły, ale cóż... nie wykasuję, zrobiłem to pod wpływem emocji ale z
premedytacją...

> Plizzz.Wystarczy.Prosze i blagam Hafsa

Już napisałem, że z tym osobnikiem na forum grupy EOT, jeśli chce podam mu
namiary.

Pozdrawiam,
Adam

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

46. Data: 2004-01-05 22:12:08

Temat: Re: nadwaga - chce sie jej pozbyc VENI VIDI PIPI
Od: "Hoody" <hoodszy_@_o2_.pl_usunpodkreslenia> szukaj wiadomości tego autora

> Kiedyś odpisałem na posta Leszka na pl.soc.wegetarianizm na co jeden ze
> stałych grupowiczów napisał do mnie "daj sobie spokój z trollem, wyciągasz
> mi go z KF'a, proponuję go tam umieścić szkoda czasu..."

pl.soc.wegetarianizm?
Veni,Vidi,Pipi !
co można dość luźno przetłumaczyć:
Poszedłem tam, Poczytałem i... Olałem !

po co się mam kłócić z ludźmi zupełnie mi obcymi
światopoglądowo ???

pzdr
H.
PS. nuda Panie, aż się chce wyjść z kina...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

47. Data: 2004-01-05 23:08:09

Temat: Re: nadwaga - chce sie jej pozbyc VENI VIDI PIPI
Od: "Adamo 2." <a...@c...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Hoody" <hoodszy_@_o2_.pl_usunpodkreslenia> napisał w wiadomości
news:3ff9e16a$1@news.home.net.pl...

> po co się mam kłócić z ludźmi zupełnie mi obcymi
> światopoglądowo ???

No właśnie;)
Niektórzy robią z tego jakiś cel...

Pozdrawiam,
Adam

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

48. Data: 2004-01-06 23:53:51

Temat: Re: nadwaga - chce sie jej pozbyc
Od: Leszek Serdyński <l...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Adamo 2." <a...@c...com> napisał w wiadomości
news:btcjch$4ne$1@opal.futuro.pl...
>

Cóż, smutna to satysfakcja, że się miało rację....

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry