Użytkownik "Chudy" <c...@w...pl> napisał:

> Szczur do Chomika
> S:sluchaj chomik jak to jest
> ty masz futerko ja mam futerko
> ty masz ogonek i ja mam ogonek
> ty masz zabki i ja mam zabki
> Ciebie ludzie tula i glaskaja a mi podkladaja trutki i morduja.
> CH: Widzisz Szczurek bo ty masz do d... Public Relations

Czesc,
Ja mam taka oto teorie na ten temat:
Jestesmy narodem zakompleksionym, dosc czesto z tego powodu
zachlystujemy sie teoriami podpisanymi zagranicznym nazwiskiem.
Atkins to facet z lepszego swiata i "pewnie ma racje". Nikt nie pisze
na polskich grupach o nim zle, no bo dlaczego? Skoro tysiace
amerykanow odzywia sie jego metoda, to on nie moze sie mylic....;->
Bardzo czesto "laze" po amerykanskich grupach dyskusyjnych dot.
odzywiania, po rozmaitych forach, nawet wlaze na czaty. Rzadko sie
zdarza, by ktos kpil z jakiegos sposobu odzywiania, wymiana pogladow
i doswiadczen ma pokojowy charakter, nikt nie pali czarownic na
stosie.
Czyz nie jest ciekawym odkryciem zywienie optymalne wg
Kwasniewskiego? Dla mnie jest! Bo oto nagle dowiaduje sie, ze jest
grupa ludzi stosujacych tak inny od popularnego sposobu zywienia
model i bardzo go sobie chwali. Lamia utarte "prawdy", udowadniaja,
ze zywiac sie w ten sposob mozna czuc sie b. dobrze i pozbyc wielu
dolegliwosci.
Wsrod atkinsowcow jest grupa ludzi, ktorzy jedza mniej bialka niz
zaleca mistrz (Atkins), a wiec okazuje sie, ze sa ludzie, ktorzy
zblizaja sie do modelu optymalnego, choc nie znaja nazwiska
prawdziwego ojca tego wynalazku.
Nie probowalam jesc optymalnie, sama sie dziwie sobie, czemu jeszcze
tego nie zrobilam. Gotowalam juz makrobiotycznie (nie bardzo mi to
sluzylo) robilam cale tygodnie frutarianskie (tez mi srednio
pasowalo) aktualnie cwicze Montignaca (za wczesnie, by formulowac
wnioski).
Mysle, ze "dobry produkt" obroni sie sam, bez robienia mu reklamy.
Jesli grupa ludzi stos. zywienie optymalne okaze sie grupa ludzi
wyleczonych z wielu chorob i czujacych sie wysmienicie, predzej czy
pozniej bedzie miala coraz wieksze rzesze zwolennikow.

pozdrawiam serdecznie, Iza
(zmigrenowana:-)