Data: 2006-04-14 17:02:07
Temat: Re: napiwek dla fryzjera
Od: "Nixe" <n...@f...peel>
Pokaż wszystkie nagłówki
W wiadomości <news:443FD3FD.50509456@extenuation.net>
Beth Winter <b...@e...net> pisze:
> No tym, to chyba jednak wypada. Zazwyczaj zbieraja na wycieczke
Ale kto? Ludzie po dwadzieścia parę lat? ;-)
Bo tych harcerzy to trochę w pośpiechu wrzuciłam do jednego wora.
Harcerzy zatem pomijamy. Oni faktycznie mają zawsze jakieś puszki "Na
ochronę zwierząt itp".
> cos takiego, albo charytatywnie
No to jeśli charytatywnie, to tym bardziej po grzyba im napiwki?
> a pensji z marketu nie dostaja.
Nie jestem tego taka pewna.
W taki sposób każdy mógłby sobie przyjść i pomagać w pakowaniu i traktować
to jako zarobek.
Myślę, że mają normalna umowę ze sklepem podpisaną, ale na jakiś psi grosz.
> Jak sie nie chce placic, to za pakowanie tez mozna podziekowac...
Czasem nie zdążę, bo zanim skończę opróżniać wózek, to oni mają już jedną
siatę spakowaną ;-)
--
Nixe
|